Dyrektor sportowy Śląska Wrocław wprost. „To przerosło moje wyobrażenia”

Śląsk Wrocław niedawno przeprowadził strukturalne zmiany, wobec których nowym dyrektorem sportowym został Rafał Grodzicki. Były piłkarz urzędującego wicemistrza kraju w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” zdradził pewien aspekt, który mocno go zaskoczył.

Śląsk Wrocław pod batutą trenera Jacka Magiery w poprzednim sezonie sięgnął po wicemistrzostwo Polski. Wraz z nadejściem bieżącej kampanii nad klubem pojawiły się jednak bardzo ciemne chmury.

Aktualnie można śmiało stwierdzić, że są one burzowe, ponieważ po szesnastu kolejkach wrocławianie znajdują się na ostatniej pozycji w ligowej tabeli.

Receptą na kryzys mają być przeprowadzone już zmiany. Z posadą w listopadzie pożegnał się Magiera, a jego miejsce zajął Marcin Hetel, który do tej pory odpowiadał za wyniki trzecioligowych rezerw. Wraz ze szkoleniowcem odszedł także dyrektor sportowy David Balda. Zastąpił go Rafał Grodzicki.

Popularne

Previous

Mateusz Borek: To najlepszy trener pracujący w Polsce

To będzie podstawowy bramkarz Legii Warszawa? Tego by chcieli kibice

Gonçalo Feio pokazuje mu, że warto było zostać. Odszedł z Legii Warszawa i nie gra

Jakub Kiwior blisko wymarzonego transferu! Arsenal dał zgodę

Jens Gustafsson zwolniony

OFICJALNIE: Bożydar Iwanow w nowej telewizji. Wiadomo, kiedy debiut

Roman Kosecki: Dla mnie będą mistrzem Polski. Nadrobią

POTWIERDZONE: Jarosław Niezgoda rozmawiał z polskim klubem. Postawił jeden warunek

Next

Były zawodnik Śląska pole do popisu otrzyma już podczas zimowego okna transferowego. Wtedy przeprowadzi stosowne wzmocnienia, za które w przyszłości będzie rozliczany.

Uważa on, że rewolucja nie jest potrzebna, ponieważ obecni zawodnicy dysponują dużą jakością, której nie prezentują w meczach o stawkę. Właśnie ten fakt przerósł jego wyobrażenia, o czym szerzej opowiedział w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet”.

- Na pewno przerosło moje wyobrażenia to, jak wyglądają zawodnicy w treningu, a jak mało mają punktów w ligowej tabeli. Myślę, że tu jest potencjał niesamowity i to teraz, w ostatnim czasie. Tym bardziej po meczu z Jagiellonią, zremisowanym 2:2. Widziałem, jak chłopaki pracują i jaką mają jakość piłkarską. I nie idę w to, że tu trzeba dużo zmienić. Tu nie jest potrzebna rewolucja, bo ona już była w okienku letnim. Tu bardziej jest potrzebna ewolucja, praca indywidualna nad zawodnikami i dołożenie być może paru ważnych ogniw. I ja uważam, że potencjał jest naprawdę duży w tej drużynie - powiedział.

Cała rozmowa z dyrektorem sportowym Rafałem Grodzickim jest dostępna tutaj.