Ekspert z nietypową radą dla Roberta Lewandowskiego: Powinien spi***lać z Barcelony gdzie pieprz rośnie!

Jan Tomaszewski w swoim, bardzo ostrym stylu, skomentował na łamach „Super Expressu” to, co ostatnio dzieje się w FC Barcelonie. 76-latek pokusił się o udzielenie bardzo nietypowej rady Robertowi Lewandowskiemu.

Ostatnio zakończyła się telenowela z szukaniem kandydata do zastąpienia Xaviego w FC Barcelonie. Przyczynił się do tego sam 44-latek, który zmienił zdania i stwierdził, że jednak nie rozstanie się z katalońskim klubem po zakończeniu trwającej kampanii.

Nie wszyscy fani FC Barcelony są zadowoleni z takiego obrotu spraw. Ich wątpliwości rozumie Jan Tomaszewski, który, delikatnie mówiąc, nie jest wielkim fanem hiszpańskiego szkoleniowca.

- Ten człowiek niestety nie dorósł, żeby prowadzić tak wspaniały zespół, jak Barcelona. Wydaje mi się, że on ma jakieś bielmo na oczach, bo gada głupoty. Mówił na przykład, że Araújo nie powinien wylecieć z boiska w meczu z PSG. Panie Xavi, był pan fenomenalnym piłkarzem, ale brnie pan nieprawdopodobnie! - mówił 63-krotny reprezentant Polski na łamach „Super Expressu”.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

POTWIERDZONE: Klub Ekstraklasy rozmawiał na temat transferu Ángela Rodado

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Rúben Vinagre zdecydowany! Odrzucił trzy oferty z Hiszpanii

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Next

76-latek zdecydował się też zatroszczyć o interesy Roberta Lewnadowskiego, bo według niego Barcelona nie jest odpowiednim miejscem dla polskiego napastnika. Tomaszewski udzielił 36-latkowi bardzo nietypowej rady.

- Powinien spi***lać z Barcelony gdzie pieprz rośnie! A w Arabii pieprz chyba ma najlepsze warunki. Wielu znanych piłkarzy tam poszło i sobie chwalą. I grają w drużynach narodowych, jak Ronaldo. Robert i jego małżonka przeżyli przez dwa lata, tę całą nagonkę. Był kłębkiem nerwów. Gdyby został Bayernie Monachium, to byśmy inaczej grali w Katarze. Powinien odejść z Barcelony, a oni niech kiszą się we własnym sosie - stwierdził emerytowany bramkarz.

Rozmowę z Janem Tomaszewskim można przeczytać tutaj.