Emocjonalny list Buffona
2018-05-18 23:45:53; Aktualizacja: 6 lat temu Fot. Transfery.info
Gianluigi Buffon wystosował list na pożegnanie z Juventusem.
Przygoda doświadczonego bramkarza ze „Starą Damą” dobiega końca. Zawodnik postanowił podziękować kibicom i kolegom za wszystkie lata spędzone w Turynie. Za pośrednictwem Facebooka 40-latek opublikował list otwarty.
„6111
Sześć tysięcy sto jedenaście dni.
Sześć tysięcy sto jedenaście momentów czystej pasji.
Radości i łez, porażek i zwycięstw.
Chcę podziękować.
Dziękuję Wam wszystkim.
Każdemu z Was, ponieważ wy wszyscy przyczyniliście się do tego, że każda chwila mojego Biało-Czarnego życia była szczególna.
Juventus stał się moją drugą skórą. Skórą, którą nosiłem, wielbiłem i szanowałem. O którą dbałem, a zarazem chroniłem całym sobą.
Ze wszystkimi moimi wadami, ale też z pasją, która zawsze była częścią mnie.
Jutro moja droga się kończy.
To ostatni rozdział książki, którą napisaliśmy razem.
Emocje są głębokie.
Prawie przytłaczające.
Teraz zacznie się coś nowego.
Nowa książka.
Tak miało być.
Juventus będzie trwał dłużej, niż wszyscy jego piłkarze. Który będzie zapisywał kolejne strony swojej wielkiej księgi i ona nigdy się nie skończy.
Juventus to rodzina. Moja rodzina.
I nigdy nie przestanę go kochać, dziękując im i nazywać ich swoim domem.
Bo dali mi tak wiele. Dali mi wszystko.
Oczywiście, dużo więcej niż ja im dałem.
Zaczyna się nowa podróż.
Nowy rozdział.
Tak miało być.
Dla mnie, kiedy zaczynam spoglądać na przyszłość w nieco inny sposób.
Zacznę podejmować się nowych wyzwań, które pojawią się w moim życiu.
Miałem wiele wyzwań w moim życiu: Niektóre z nich wygrałem, ale o wiele więcej przegrałem. Więc wiem, że każde z nich daje Ci dziwne emocje, bo każdy jest inny.
Dlatego za każdym razem jest trudniej.
Kiedy pierwszy raz przyszedłem na stadion, przyjechałem rowerem, byłem bardzo młody.
Jutro chciałbym odejść w taki sposób, by móc poczuć trud rozstania oraz radość waszych pozdrowień na moje pożegnanie. By móc przeżywać to całym sobą. By zrozumieć, że zawsze będę blisko swojego domu.
Zawsze!
I bym miał możliwość pożegnać się z przyjaciółmi, kolegami, których zawsze będę nazywał moimi BRAĆMI.
Do samego końca! Na zawsze Wasz,
Gianluigi Buffon”.