Fatalne wieści dla Arsenalu przed meczem o wszystko!

Alexis Sánchez i Santi Cazorla prawdopodobnie nie zagrają w spotkaniu z Olympiakosem.

Remis z Norwich to dla "Kanonierów" strata nie tylko dwóch punktów, ale także powiększenie się grona kontuzjowanych. Choć klub nie wydał jeszcze oficjalnego komunikatu na temat wyników badań, rokowania nie są najlepsze.

Jako pierwszy boisko we wspomnianym meczu opuścił Laurent Koscielny, ale wydaje się, że jego uraz jest najmniej poważny. "Daily Mail" twierdzi, że Francuz powinien być do dyspozycji Arsene'a Wengera już na najbliższy ligowy mecz z Sunderlandem, aczkolwiek niewykluczone, że menadżer zdecyduje się nie ryzykować jego zdrowia przed starciem z Olympiakosem.

Pojedynek z Grekami będzie dla Anglików ważny, bowiem tylko zwycięstwo zapewni im awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Zadanie to może być trudne ze względu na brak Alexisa Sáncheza i Santiego Cazorli, którzy według obecnych diagnoz nie będą zdolni do gry, a przynajmniej ich występ stoi pod wielkim znakiem zapytania.