Fernando Santos: Jestem Polakiem. Chcę wygrać wszystko
2023-01-24 14:32:42; Aktualizacja: 1 rok temuFernando Santos, nowy selekcjoner reprezentacji Polski, wziął udział w swojej pierwszej konferencji prasowej. Portugalczyk nie chciał skupiać się na taktyce czy wyborach kadrowych. Mówił za to sporo o swoich najbliższych planach.
Po długim czasie oczekiwania i dywagacjach, kto powinien przejąć polską kadrę, kosztem Bruno Petkovicia czy Paulo Bento stery reprezentacji powierzono Fernando Santosowi.
68-latek nie ukrywa, że bardzo podobało mu się entuzjastyczne powitanie przez Cezarego Kuleszę oraz jego współpracowników.
Podczas spotkania z dziennikarzami Portugalczyk wypowiadał się w swoim ojczystym języku, ale jak zapowiada, w trakcie spotkań z zawodnikami będzie mówił po angielsku oraz, w miarę możliwości, po polsku.Popularne
– Na murawie, w trakcie treningów, na odprawach, będę się komunikował po angielsku. Udało mi się nauczyć kilku polskich słów. W przyszłości mam nadzieję, że nauczę się polskiego w większym stopniu, tak jak to miało miejsce w Grecji. (…) Na konferencjach prasowych będziemy komunikować się w sposób sumultanicznym. Każdy wypowiada się w swoim języku ojczystym – zdradził Santos.
Nim doszło do konferencji, pojawiły się doniesienia, że w sztabie szkoleniowym znajdą się Łukasz Piszczek oraz Tomasz Kaczmarek. Selekcjoner na razie nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, ale potwierdził spotkanie z Polakami.
– Myślę, że to ważne, aby mieć współpracownika-Polaka, oczywiście na początku. Taka osoba zna lepiej mentalność, osobowość, może też lepiej komunikować się z drużyną. Piszczek i Kaczmarek? Wczoraj miałem okazję z nimi porozmawiać. Zrozumiałem ich pomysły, miałem też okazję zapoznać się z ich spojrzeniem na reprezentację. Chcę przemyśleć to i za 15 dni przekażę moją opinię prezesowi – oznajmił.
Santos kilkukrotnie próbował również zaznaczyć, że od teraz jest w pełni skupiony na biało-czerwonych i dlatego odcina się od przeszłości, gdy prowadził Grecję oraz Portugalię.
– Wcześniej pracowałem z innymi reprezentacjami. Teraz jestem Polakiem. Zajmę się naszym futbolem – rzucił.
– Żeby wygrywać, trzeba grać dobrze, a najlepiej bardzo dobrze – powiedział.
– Chcę wygrać wszystko, nie przyjechałem tutaj, by przegrywać. Nie lubię słowa „przegrana”, nie akceptuję go. Moją ambicją jest wygrywanie każdego meczu – zaznaczył.
Nowy selekcjoner zadebiutuje 24 marca w spotkaniu z Czechami.
***