Fernando Santosowi pali się grunt pod nogami?! Został wezwany na dywanik
2024-03-13 10:44:54; Aktualizacja: 8 miesięcy temuFernando Santos od początku tego roku nie przeżywa łatwych chwil w Beşiktasie. Po wstydliwej porażce w poniedziałkowy wieczór przeciwko Gaziantep FK (0:2) władze klubu oczekują od niego raportu tłumaczącego słaby występ zespołu – czytamy w „Hürriyet”.
Feyyaz Uçar i Samet Aybaba, ważni członkowie zarządu stambułczyków, zwrócili się do byłego selekcjonera reprezentacji Polski z prośbą o przedstawienie raportu dotyczącego niepożądanego występu na wyjeździe z przeciwnikiem walczącym o utrzymanie.
Dyrektorzy nie mogą pojąć, dlaczego najgroźniejsi zawodnicy ofensywnej formacji – Vincent Aboubakar oraz Rachid Ghezzal – zaczynają spotkania na ławce rezerwowych. Takie manewry portugalski taktyk zastosował już czwarty raz z rzędu.
Klub chciałby się także dowiedzieć, czy nowo sprowadzeni zimą zawodnicy mają problemy adaptacyjne. Jak na razie obecność na murawie sprowadzonego z Legii Warszawa Ernesta Muçiego, Al-Musratiego, Joe Worralla oraz Jonasa Svenssona nie przynosi wymiernych korzyści.Popularne
Największe ogólne zmartwienie w szeregach działaczy stanowi najniższa średnia oddawanych strzałów na bramkę przeciwnika. Wynik zarejestrowany za ostatni okres jest najgorszy od około dekady.
Trudno przypuszczać, aby zarząd „Czarnych Orłów” już teraz zaczął stawiać ultimatum zdobywcy mistrzostwa Europy z ojczystą reprezentacją. Sytuacja w tabeli ligowej wciąż nie jest taka zła. Ich cel to zajęcie trzeciego miejsca, do którego tracą tylko punkt.
Pod wodzą Santosa Beşiktaş wygrał siedem spotkań, dwa zremisował, a cztery przegrał.
Do tego wciąż się liczy w walce o Puchar Turcji. Na etapie półfinału znaleźli się również MKE Ankaragücü, Trabzonspor i Fatih Karagümrük.