Forlán: Wrócę, by coś udowodnić

2010-06-19 12:53:31; Aktualizacja: 14 lat temu
Forlán: Wrócę, by coś udowodnić
Redakcja
Redakcja Źródło: FranceFootball

Równo, sześć lat temu, wraz z przybyciem na Old Trafford Wayne Rooneya, Diego Forlán postanowił wystąpić z szeregów Manchesteru United, kończąc tym samym swój przelotny i nieudany, romans z angielskim futbolem.(...)

Równo, sześć lat temu, wraz z przybyciem na Old Trafford Wayne Rooneya, Diego Forlán postanowił wystąpić z szeregów Manchesteru United, kończąc tym samym swój przelotny i nieudany, romans z angielskim futbolem.

Dzięki temu wydarzeniu, wraz z początkiem sezonu 2004/05 Urugwajczyk doświadczył, największej i najwspanialszej metamorfozy w historii europejskiego futbolu. Należy przez to rozumieć, nagłą eksplozję talentu i triumfalny przemarsz, przez hiszpańskie stadiony, który trwa aż do dziś. W swoim debiutanckim sezonie w barwach Villareal, Forlán zdołał strzelić 25 bramek, zdobywając (do spółki z Henrym) trofeum Złotego Buta. Wyczyn ten, (zupełnie samodzielnie) powtórzył, dwa lata później, już w barwach Atletico Madryt, kiedy to zdeklasował światową czołówkę, dorobkiem 32 goli w 34 meczach.

Obecnie trzydziestojednoletni napastnik, rezyduje wraz z reprezentacją Urugwaju w tymczasowym królestwie futbolu w RPA, którego dwór, złożony z tysięcy dziennikarzy całego świata, wręcz huczy od najświeższych plotek i kipi najgłupszymi z domysłów piłkarskiego półświatka. Tę niezgrabną i niechlujną mozaikę spekulacji, zapragnął dopełnić swoim elementem, także Diego w oświadczeniu do francuskiej prasy: ,, Wiem co przeżyłem w Anglii, tylko dlatego, że brakowało mi dojrzałości i obycia z wielką piłką. To wszystko dała mi Hiszpania, za co starałem się odwdzięczać każdą sekundą spędzoną na jej murawach. Teraz mam inne marzenie – powrót do Anglii… Wrócę by coś udowodnić, może tylko to, że mogę grać wszędzie, na tym samym poziomie, a może to, że nie byłem przeoczeniem, tylko wielką pomyłką Manchesteru United.’’

Zapytany o zainteresowanie ze strony, któregoś z klubów Premierleague, Forlán odpowiedział: ,, Istnieje ogromne zainteresowanie, głównie ze strony jednego klubu. Teraz jednak koncentruję się wyłącznie mundialu, a o reszcie pomyślę później. Obecnie jestem zawodnikiem Atletico i mimo wszystko cieszyłbym się, gdyby tak pozostało. Anglia to tylko marzenie, a Hiszpania to moje życie.’’

W opinii zarówno angielskich, jak i francuskich dziennikarzy, najbliżej pozyskania Forlána, jest Manchester City, w którym coraz więcej osób chce odejścia Roque Santa Cruza i Emanuela Adebayora, dla których Urugwajczyk byłby znakomitą alternatywą. No i oczywiście, stałby się drugim, po Tevezie, piłkarzem, który pała żądzą zemsty do Sir Alexa i ma coś do udowodnienia, kibicom z Old Trafford.
Więcej na ten temat: Hiszpania Anglia