Gary Neville: W Hiszpanii poczułem, że ci dwaj trenerzy są absolutnie nie z mojej ligi
2020-03-28 15:02:10; Aktualizacja: 4 lata temuGary Neville w rozmowie ze „Sky Sports” wypowiedział się między innymi na temat czasu spędzonego w Valencii w roli szkoleniowca pierwszego zespołu.
Anglik najwięcej miejsca postanowił poświęcić dwóm trenerom, z którymi się mierzył w LaLidze. Szczególnie trudni dla niego z zawodowej perspektywy okazali się Ernesto Valverde, wówczas jeszcze prowadzący Athletic Club, oraz Diego Simeone.
- Było kilka spotkań, podczas których widziałem pracę trenerów rywali i myślałem 'Jestem absolutnie nie z tej ligi' - wyznał szczerze 45-letni Neville, który zdecydowanie lepiej sobie radzi jako ekspert telewizyjny, aniżeli szkoleniowiec.
- Zwłaszcza Ernesto Valverde. Potem prowadził Barcelonę, ale mierzyłem się z nim jeszcze, gdy trenował Athletic. Zmieniał ustawienie taktyczne trzy razy w ciągu meczu i zawsze wyprzedzał mnie o jeden krok. Jakby bawił się ze mną. Jakbym był jego małą marionetką. Mogłem to poczuć, stojąc przy bocznej linii. Tak odczuwalny jest brak doświadczenia.Popularne
- Z kolei przeciwko Atletico Madryt miałem wrażenie, że Diego Simeone mnie czule dusi. Wręcz torturuje mnie w kategoriach piłkarskich przez te 90 minut. Na koniec meczu chciałem mu uścisnąć dłoń, a ten minął mnie jak burza. Nie spodobało mi się to. Cokolwiek się dzieje, idziesz i ściskasz dłoń rywala - to oznaka szacunku. Myślę, że był nieco straszny.
***
Gary Neville bardzo zaskakująco przejął Valencię w grudniu 2015 roku i wytrzymał na posadzie tylko do marca 2016 roku, chociaż dostał dużo zaufania od właściciela Petera Lima. Anglik poprowadził hiszpańską drużynę w 28 meczach, wygrywając dziesięć z nich.