Geis ukarany, ofiara z diagnozą

André Hahn będzie pauzował przynajmniej do końca roku z powodu urazu, którego nabawił się w czasie meczu ligowego z Schalke 04.

25-letni skrzydłowy w końcowym fragmencie spotkania przeciwko ekipie z Gelsenkirchen został brutalnie zaatakowany przez Johannesa Geisa i w efekcie na noszach musiał opuścić plac gry. Szczegółowe badania wykazały, że Hahn w wyniku tego zdarzenia złamał jedną z kości piszczeli i doznał urazu łąkotki. Ta skomplikowana kontuzja oznacza, że zawodnika zespołu z Mönchengladbach nie zobaczymy na boisku do końca rundy jesiennej. Niewykluczone, że opuści też większą część drugiej fazy rozgrywek.

Przypominamy również, że piłkarz "Źrebaków" w trwającym sezonie wystąpił w dziesięciu spotkaniach swojej drużyny, w których zdobył dwa gole.

Warto także dodać, że Geis poza otrzymaniem czerwonej kartki za to przewinienie, został też ukarany przez Niemiecki Związek Piłki Nożnej karą pięciu meczów zawieszenia oraz grzywną w wysokości 15 tysięcy euro. Pomocnik Schalke przeprosił ponadto Hahna za swój faul i życzył mu szybkiego powrotu do zdrowia.