„Gerrard jest nikim i pokazałem mu to!”
2016-11-25 10:26:21; Aktualizacja: 8 lat temuEl-Hadji Diouf po raz kolejny zaatakował w mediach Stevena Gerrarda.
Legendarny pomocnik wczoraj ogłosił zakończenie kariery piłkarskiej, a wielu jego dawnych kolegów z zespołu za pośrednictwem serwisów społecznościowych zamieściło swoje pożegnania dla 36-latka. Nie wszyscy jednak darzą Anglika sympatią.
Wspomniany Senegalczyk grał w Liverpoolu w latach 200-2005, ale nie został zapamiętany z dobrej strony. W dodatku później wielokrotnie negatywnie odnosił się do ikon "The Reds", Jamie'ego Carraghera nazywając frajerem (WIĘCEJ), a Gerrarda oskarżając o rasizm (WIĘCEJ) i bycie przyczyną niepowodzenia Mario Balotellego (WIĘCEJ).
Diouf postanowił skorzystać z okazji, że w mediach pojawia się wiele wspomnień dotyczących 114-krotnego reprezentanta kraju i w rozmowie z "SFR Sport" znów go zaatakował.Popularne
- Kiedy przybyłem do Liverpoolu, pokazałem mu, że jest nikim. Zapytałem go, w jakich wielkich turniejach grał i z czego zapamiętali go ludzie.
- Szanuję go jako piłkarza, bo w tym był świetny. Jako człowiek jednak nie. I musi to wiedzieć.
- Dla to był zawodnik jak każdy inny, który potrafił dobrze robić to, za co mu płacą, ale szatnia weryfikowała wszystko. On lubił donosić trenerowi.
- Gerrard bał się mnie. Wiedział, że nie przebieram w słowach i nigdy nie patrzył mi w oczy. Kiedy zjawiłem się na Anfield, to on poprosił mnie o koszulkę, a nie ja jego.