Gigant rozważał zatrudnienie Mikela Artety. To byłby sentymentalny powrót
2025-05-06 09:58:47; Aktualizacja: 3 godziny temu
Zarządzający kadrą Arsenalu Mikel Arteta był typowany na następcę Christopha Galtiera w Paris Saint-Germain – ustaliło „L'Équipe”.
Popularny francuski dziennik przekonuje, że hegemon Ligue 1 rozważał mianowanie hiszpańskiego trenera na dedykowane stanowisko przed sezonem 2023/2024. Jeszcze przed oficjalną decyzją o rozstaniu z Galtierem zarząd sporządził listę kandydatów, na której znajdowało się nazwisko 43-latka.
Co ciekawe, Arteta w dalekiej przeszłości miał już raz okazję współpracować z paryżanami. Miało to miejsce na początku trzeciego tysiąclecia, kiedy jako piłkarz na początku kariery ogrywał się w tamtejszym zespole w ramach wypożyczenia z FC Barcelony. W 31 meczach na poziomie francuskiej ekstraklasy zaznaczył obecność dwoma golami i trzema asystami.
Po ponad dwóch dekadach szefowie PSG widzieli menedżera biorącego się za projekt na Parc des Princes, aczkolwiek te podziw trwał krótko, bo później jego profil nie został uwzględniony w ściślejszym gronie pretendentów, z którego wyłoniono Luisa Enrique.Popularne
Dyskusje o zatrudnieniu Artety nie wykroczyły poza początkowe rozmowy.
Szkoleniowiec z kontraktem ważnym do końca czerwca 2027 roku przebywa na The Emirates piąty pełny sezon. W 285 meczach odpowiadał za 170 zwycięstw, 49 remisów i 66 porażek. Z trofeów zapracował na Puchar Anglii i dwie tarczy wspólnoty.
Wcześniej po zakończeniu kariery w 2016 roku pełnił funkcję asystenta Pepa Guardioli w Manchesterze City.
Już w środę Mikel Arteta będzie miał okazję po raz drugi na przestrzeni ośmiu dni stawić czoła byłemu klubowi. Jego drużynę czeka ciężkie zadanie: odrobienie straty z pierwszego meczu półfinału Ligi Mistrzów.
Przed własną publicznością Arsenal uległ PSG 0-1 po golu Ousmane'a Dembélé.