Glik szczery po klęsce z Kolumbią. „Coś jest nie tak...”

Glik szczery po klęsce z Kolumbią. „Coś jest nie tak...” fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: TVP | Tomasz Włodarczyk (Twitter)

Kamil Glik przyznał otwarcie po porażce z Kolumbią (0:3), że reprezentacja Polski nie zasłużyła nawet na remis z drużyną z Ameryki Południowej.

Doświadczony obrońca tuż przed ogłoszeniem ostatecznej kadry na Mistrzostwa Świata doznał uszkodzenia więzozrostubarkowo-obojczykowego. Pierwsze rokowania na temat stanu zdrowia 30-letniego zawodnika nie były optymistyczne i zakładały kilkutygodniową przerwę w treningach oraz wykluczenie go z mundialu.

Glik nie zamierzał pogodzić się z tym faktem i rozpoczął walkę z czasem, aby wrócić do pełni sprawności i ostatecznie po serii zabiegów rehabilitacyjnych otrzymał „zielone światło” na udział w mundialu od lekarzy AS Monaco. Stan zdrowia poddał jeszcze ocenie Jacek Jaroszewski, który przekazał selekcjonerowi równie dobre wieści, dlatego ten zdecydował się zabrać go z resztą kadry do Soczi.

Środkowy obrońca po przybyciu do Rosji trenował przez większą część czasu indywidualnie, aby być w pełni gotowy do występu przynajmniej w ostatnim spotkaniu grupowym przeciwko Japonii (28 czerwca). Zawodnik wrócił jednak do pełni zdrowia nieco szybciej i spekulowano, że pojawi się nawet na boisku na mecz z Kolumbią. Ostatecznie 30-latek zasiadł na ławce rezerwowych i dopiero w końcówce pojedynku pojawił się na placu gry, gdy było już wiadomo, że nie zdołamy wyjść zwycięsko z tego starcia.

Kamil Glik po zakończeniu spotkania nie krył rozczarowania i stwierdził otwarcie, że reprezentacja Polski nie miała w dniu dzisiejszym większych szans na pokonanie przeciwnika.

- Nie zasłużyliśmy na to, żeby ten mecz nawet zremisować. Kolumbia była lepsza pod każdym względem. Fizycznym i przede wszystkim piłkarskim. Mentalnie wyszli na to spotkanie, jak na wojnę, bo wiedzieli, że muszą wygrać - powiedział obrońca w rozmowie z TVP.

- Pierwsze 15 minut graliśmy nieźle, mieliśmy dwa czy trzy stałe fragmenty gry. Później już oni byli drużyną dominującą i podkreślam, że zasłużenie wygrali - dodał Glik

- Jestem rozgoryczony i zły, Myślę, że jak każdy z nas. Nie tak sobie te mistrzostwa wymarzyliśmy. Jest nam po ludzku przykro - stwierdził gracz AS Monaco.

- Czy byliśmy dobrze przygotowani do turnieju? Jeśli wszyscy piłkarze wyglądali dziś tak słabo, i z Senegalem podobnie, to jest coś nie tak. Nie mieliśmy argumentów. Pod każdym względem. Skład nas zdziwił? Przecież pojawiła się tak chwalona młodzież... - kontynuował jeszcze w mix-zonie reprezentant Polski.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] To może być nowy trener w Ekstraklasie. Właśnie odniósł cenne zwycięstwo To może być nowy trener w Ekstraklasie. Właśnie odniósł cenne zwycięstwo Wielki powrót do Wisły Kraków?! Jarosław Królewski skomentował Wielki powrót do Wisły Kraków?! Jarosław Królewski skomentował Wisła Kraków potwierdziła przedłużenie umów czterech piłkarzy Wisła Kraków potwierdziła przedłużenie umów czterech piłkarzy Xavi wyjaśnił, dlaczego postanowił zostać w Barcelonie Xavi wyjaśnił, dlaczego postanowił zostać w Barcelonie OFICJALNIE: Xavi zdecydował OFICJALNIE: Xavi zdecydował Carlitos może wrócić do Polski. Ma preferowany klub Carlitos może wrócić do Polski. Ma preferowany klub Łukasz Fabiański zakończy karierę w Polsce?! „Zobaczymy, co życie przyniesie ” Łukasz Fabiański zakończy karierę w Polsce?! „Zobaczymy, co życie przyniesie ”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy