Grosicki: Niektórzy wysyłali mnie na emeryturę, ale spokojnie - jeszcze się nie wybieram
2019-02-04 12:07:38; Aktualizacja: 5 lat temuKamil Grosicki w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” odniósł się do informacji sprzed kilku dni sugerujących, że w zimowym oknie mógł zmienić klub.
W samej końcówce okna pojawiły siędoniesienia o zainteresowaniu skrzydłowym Hull City ze stronyMiddlesbrough i AS Monaco. Do „Tygysów” nie została jednakprzesłana żadna oficjalna oferta. Jak podały brytyjskie media, ichwładze nie chciały żegnać się z 30-latkiem. Jak mówi terazsam Grosicki, jemu również nie zależało na zmianie klubowychbarw.
- Prezes Hull powiedział nam na początku stycznia, żezespół nie zostanie osłabiony. Wszyscy najlepsi zawodnicy majązostać przynajmniej do końca sezonu. Wytworzyła się fajnasytuacja, wygrzebaliśmy się ze swoich problemów i walczymy o jaknajlepszą lokatę. Od początku roku na nic się nie nastawiałem.Wyciągnąłem wnioski z poprzednich okien transferowych, kiedyzawsze było wiele zamieszania ze mną w roli głównej. AS Monaco iMiddlesbrough? Jakieś wstępne zapytania faktycznie się pojawiły,ale zupełnie mnie to nie interesowało. Wypożyczenie na pół rokunie wchodziło w grę. Zbyt dużo zamieszania, wyprowadzka na kilkamiesięcy, co z rodziną? Bez sensu - powiedział Grosicki,dodając:
- Poukładałem sprawy w Hull, trener obiecał, żemam czystą kartę i dotrzymał słowa. Wywalczyłem miejsce wjedenastce. Jestem tu, gdzie jestem. W czerwcu skończę 31 lat.Zwłaszcza po mundialu część ludzi mnie skreślała, wysyłała naemeryturę, ale spokojnie - jeszcze się nie wybieram (cały wywiad TUTAJ).
Grosickirozegrał w tym sezonie 23 spotkania w Championship. Strzelił w nichpięć goli i zanotował sześć asyst. W sobotę trafił do siatki wmeczu ze Stoke City (2:0). Hull zajmuje aktualnie dziesiąte miejsce w tabeli.