„The Citizens” zostali wypunktowani głównie przez Leo Messiego, który ustrzelił hat-tricka. Do tego trafienie dołożył Neymar, który nie wykorzystał też karnego. Trzeba dodać, że trzy bramki padły już po tym, gdy z boiska za interwencję za polem karnym wyleciał Claudio Bravo.
- To nie jest najgorsza porażka w
karierze. Najgorsza była wtedy, gdy przegrałem 0:4 z Realem, będąc
trenerem Bayernu. Przytrafiły mi się wtedy błędy przy wyborze
podstawowego składu.
- Kiedy w 2014 roku grałem tutaj z
Bayernem, nie stworzyliśmy sobie żadnych okazji bramkowych. Tym
razem moja drużyna miała szansę na zdobycie jednego czy dwóch
goli. W grze Barcelony jest jednak bardzo dużo jakości. W każdej
chwili może ona ukarać rywala. Błędy Fernandinho i Claudio Bravo
były dla nas kosztowne, ale taka jest piłka - przyznał Hiszpan.