Gwiazda Widzewa latem w Lechii?
2012-01-27 20:47:26; Aktualizacja: 12 lat temu Fot. Transfery.info
Napastnik Widzewa Łódź, Piotr Grzelczak, jest już o krok od najmniej skutecznego zespołu T-Mobile Ekstraklasy.
23-letni zawodnik, któremu kontrakt kończy się wraz z ostatnim dniem czerwca bieżącego roku, jest już po słowie z włodarzami "Władców Północy".
Paweł Janas jest głównym zabiegającym o pozyskanie rosłego napastnika. Szkoleniowiec gdańskiej drużyny doskonale zna piłkarza i to on nalegał u szefów klubu, by ściągnęli go na PGE Arenę.
Grzelczak ma podpisać na dniach umowę, która jednak wejdzie w życie dopiero po wygaśnięciu kontraktu. Wcześniej były sygnały, że urodzony w Łodzi, były reprezentant polskiej młodzieżówki, przejdzie już w zimie. Kluby jednak nie dogadały się ze sobą odnośnie odstępnego.
Widzew poinformował, że oferta nie była satysfakcjonująca. W mediach mówi się, że sięgała 300 tys. zł. Być może obie strony wrócą jeszcze do rozmów, bo Janas będzie chciał mieć tego zawodnika w swojej drużynie jeszcze przed wznowieniem rozgrywek.
Podobna sytuacja miała miejsce niedawno w przypadku Adriana Budki. Najpierw podpisał umowę z Pogonią, w myśl której miał trafić do "Portowców" dopiero w lipcu. Widzew doszedł jednak do porozumienia ze szczecińskim klubem i Budka już za kilka tygodni zadebiutuje w pierwszoligowym zespole.
Widzew może więc już za kilka dni stracić trzeciego napastnika. Wcześniej odeszli Nika Dzalamidze i Riku Riski. Jednak słyszy się już o alternatywach w postaci Luki Ratkovicia i Veljko Batrovicia.
Piotr Grzelczak wystąpił w tym sezonie w 15 spotkaniach ligowych swojego obecnego klubu, zdobywając przy tym zaledwie 2 bramki. Jest on jednak uznawany za jednego z najlepszych obecnie piłkarzy Widzewa i bardzo ważnym odnośnie walki o ligowe lokaty.