Henry jednak za ocean?

2009-10-19 16:59:04; Aktualizacja: 14 lat temu
Henry jednak za ocean?
Redakcja
Redakcja Źródło: Sport

Spekulacje na temat przeprowadzki mistrza Świata i Europy, Thierry’ego Henry’ego nie milkną. Ostatnio mówi się nawet o przeprowadzce Francuza za ocean. Coraz więcej źródeł sugeruje, że piłkarz najle(...)

Spekulacje na temat przeprowadzki mistrza Świata i Europy, Thierry’ego Henry’ego nie milkną. Ostatnio mówi się nawet o przeprowadzce Francuza za ocean. Coraz więcej źródeł sugeruje, że piłkarz najlepszej drużyny w Europie nie wypełni swojej umowy z katalońskim klubem i latem 2010 roku odejdzie, przenosząc się do Major League Soccer. Zawodnik Trójkolorowych spełniłby tym samym swoje marzenie o grze w USA, a jego kolejnym pracodawcą miałby być New York Red Bulls.

Decyzja miała już zostać praktycznie podjęta. Mając 32 lata, po udanej karierze w Anglii i Hiszpanii, Henry chce spróbować nowego wyzwania i przenieść się do Nowego Jorku, miasta, które go fascynuje. W ostatnich sezonach piłkarz często gościł w Stanach Zjednoczonych. Niejednokrotnie mówił też w wywiadach, że przed zakończeniem kariery chce zagrać w Major League Soccer. Angielska i francuska prasa przekonuje, że to jego ostatni sezon w Barcelonie, choć przejście do Manchesteru City, który oferuje mu bardzo dobre warunki finansowe, nie wchodzi w grę.

New York Red Bulls od dłuższego czasu "poluje" na gracza o międzynarodowej renomie, tym bardziej, że kontuzjowany jest ich napastnik, Juan Pablo Angel. W związku z bardzo prawdopodobnym odejściem Davida Beckhama do Milanu, MLS wywiera presję na drużynę z Nowego Jorku, aby ta dokonała transferu Henry'ego, przyciągając tym samym kolejnych kibiców futbolu w USA. A Red Bulls zajmują obecnie ostatnie miejsce w lidze, dlatego wzmocnienia są konieczne, aby móc walczyć o mistrzowski tytuł.
Więcej na ten temat: Hiszpania USA