Hernani odchodzi z Korony-podegradacyjna refleksja

Transferowych skutków degradacji w polskiej piłce ciąg dalszy. Otóż kolejny piłkarz, którego klub został karnie ”spuszczony” z Ekstraklasy do 1.ligi chce odejść. Mowa o zawodniku Korony Kielce. He(...)

Transferowych skutków degradacji w polskiej piłce ciąg dalszy. Otóż kolejny piłkarz, którego klub został karnie ”spuszczony” z Ekstraklasy do 1.ligi chce odejść. Mowa o zawodniku Korony Kielce. Hernâni José da Rosa, 24-letni obrońca kieleckiej drużyny nie chce, podobnie zresztą jak wielu innych piłkarzy zdegradowanych klubów, spędzić nadchodzącego sezonu w pierwszej lidze.

Menedżer piłkarza Aleksandar Vujisic prowadzi rozmowy z działaczami Korony, chce ich przekonać, że suma jakiej żądają za Hernaniego jest za wysoka. Włodarze z Kielc wyceniają zawodnika na 550 tysięcy euro, a to zdecydowania za dużo uwzględniając fakt, że w 2009 roku Brazylijczykowi kończy się kontrakt z klubem i będzie mógł odejść za darmo.

Jest to więc ostatnia szansa, aby Korona dostała za swojego obrońcę jakiekolwiek pieniądze, bo za pół roku, kiedy będzie mógł podpisać kontrakt z innym klubem, na konto drużyny nikt nie przeleje nawet złamanego grosza.

Przypadków takich jak ten w polskiej piłce jest i będzie więcej, bowiem oprócz zawodników, których tak jak i działaczy porwała fala korupcji (ale spokojnie, nie utonęli, wyłowiła ich bowiem policja), byli też i tacy futboliści, którzy swoje serce zostawiali na boisku, gryźli przysłowiową trawę.

Niestety jak się boleśnie przekonali ich poświęcenie niejednokrotnie szło na marne. Wynik spotkania, które właśnie rozgrywali znany był już przed meczem, na kilka minut przed, może godzinę, a może już od poprzedniego wieczora, kiedy to panowie w jedwabnych krawatach, podczas opróżniania kolejnej butelki whisky dogadali się co do liczby strzelonych bramek, pokazanych kartek no i oczywiście kosztów, jakie ponosi kupujący mecz.

Nie powinna dziwić nas złość i rozżalenie takich piłkarzy. Strzelone przez nich bramki, kontuzje jakie odnosili, postawa na boisku, to wszystko sprawiło, że ich drużyny zajęły konkretne miejsce na finiszu rozgrywek, a tu nagle mówi im się, że w przyszłym sezonie zagrają jednak w innej, niższej lidze, gdzie prestiż jest mniejszy, szanse na wypromowanie się w Europie żadne. To po co było to wszystko? Chcą odejść. Ich menedżerowie uruchamiają swe kontakty, krajowe i zagraniczne, aby pomóc swoim podopiecznym w znalezieniu lepszego klubu. W przypadku konfliktu z obecnym klubem mogą złożyć do PZPN wniosek z prośbą o rozwiązanie kontraktu, o co też starać będzie się menedżer Brazylijczyka.

- Korona została karnie zdegradowana za korupcję. Dlaczego mój klient ma ponosić konsekwencje dawnych działań klubu? Dla niego gra w pierwszej lidze będzie krokiem wstecz. Dlatego mam nadzieję, że już teraz zmieni barwy klubowe. W najgorszym wypadku, poczekamy do grudnia i wtedy Hernani podpisze kontrakt z nowym klubem i odejdzie za darmo - dodaje Vujisic.

Zainteresowanie piłkarzem wykazuje kilka europejskich klubów, z Rosji, Niemiec i Holandii. Do gry może włączyć się także Sparta Praga, która już pół roku temu chciała wykupić zawodnika z Korony.