W meczu rozgrywanym na Anfield nie zabrakło kontrowersji. Kilka
minut przed przerwą do siatki trafił Aleksandar Mitrović, ale
sędzia odgwizdał dość kontrowersyjnego spalonego. Dosłownie
chwilę później bramkę dla gospodarzy zdobył Mohamed Salah. Już
po przerwie drugiego gola dla „The Reds” dołożył Xherdan
Shaqiri.
Dzięki tej wygranej Liverpool przeskoczył w tabeli
Manchester City i w tym momencie zajmuje w niej pierwsze miejsce.
„The Citizens” mogą wrócić na fotel lidera, ale przypomnijmy,
że czeka ich trudne derbowe starcie z United (start o 17:30).
Tak
czy siak piłkarze „The Reds” mogą być z siebie zadowoleni.
Zwłaszcza, że ekipa Kloppa właśnie przeszła do klubowej
historii. Jak poinformował David Lynch z „The London
Evening Standard”, 30 punktów na koncie, różnica bramek na
poziomie 18 trafień na plus i tylko pięć straconych goli to
najlepszy bilans Liverpoolu po 12 kolejkach, odkąd ruszyła Premier
League.
Na wspomniane 30 „oczek” złożyło się dziewięć
ligowych wygranych i trzy remisy. Zespół Kloppa wciąż nie
przegrał w lidze.
Historyczny wyczyn Liverpoolu Kloppa
fot. Transfery.info
Liverpool pokonał w niedzielę Fulham 2:0 i (przynajmniej na kilka godzin) wskoczył na fotel lidera Premier League.