Hleb odchodzi z Arsenalu
2008-05-24 14:50:40; Aktualizacja: 16 lat temuAlexander Hleb podczas letniego okienka transferowego zmieni klub. Dziś informacje o odejściu Białorusina z The Emirates Stadium potwierdził jego agent.<br><br> - Mogę oficjalnie potwierdzić, że już kilka tygod(...)
- Mogę oficjalnie potwierdzić, że już kilka tygodni temu Aleksander podjął decyzję o odejściu z Arsenalu - powiedział na łamach angielskiego The Sun Nikolai Shpilevski.
- Nie mogę teraz powiedzieć, w jakim będzie grał klubie. Rozmowy prowadzone na ten temat są tajne i nie mogę niczego zdradzić. W ciągu kilku dni powinna wyklarować się grupa klubów, które na pozyskanie Aleksandra będą miały największe szanse - dodał.
Hleb podąży zatem najprawdopodobniej za przykładem Mathieu Flamininiego. Przypomnijmy, że Francuz nie przedłużył z Arsenalem kontraktu wygasającego latem tego roku i na zasadzie wolnego transferu przeszedł do Milanu. Według brytyjskiej prasy "Kanonierzy" finalizują właśnie rozmowy z Olympique Marsylia w sprawie pozyskania Samira Nasriego. Dlatego Arsene Wenger miał zgodzić się na odejście Hleba. W perspektywie przyjścia francuskiego rozrywającego wychowanek BATE Borysów nie jest już klubowi koniecznie potrzebny.
- Arsenal, w tym Arsene Wenger, chciał zatrzymać Aleksandra, ale zaakceptował jego decyzję.
- Aleksander obawiał się, czy po trzech dobrych sezonach spędzonych w Arsenalu będzie mógł dalej grać na takim samym poziomie. Prawdą jest także, że nie czuł się zbyt dobrze poza boiskiem. On chce zmienić otoczenie. Nie wiem, czy nie był to najważniejszy z powodów jego decyzji - zdradził motywację odejścia Hleba z Arsenalu Shpilevski.
Wśród klubów, które mają największe szanse na sprowadzenie Hleba, najczęściej wymienia się Inter Mediolan i FC Barcelonę. Szczególnie mocno reprezentantem Białorusi interesują się obecni Mistrzowie Włoch - rozmowy z samym zawodnikiem odbyły sie już parę miesięcy wstecz. Sprawa trafiła nawet do UEFA [nie można prowadzić negocjacji z piłkarzem, którego obowiązuje kontrakt, bez zgody klubu - przyp. red.].