Ibrahimović oskarżony o rasizm. Stanowcza reakcja Szweda

Derbowe pojedynki o stawkę zawsze wywołują dodatkową dawkę emocji, która udziela się nie tylko kibicom zainteresowanych stron, ale także piłkarzom.

We wtorkowy wieczór mieliśmy tego przykład w ćwierćfinałowym meczu Pucharu Włoch, w którym to AC Milan zmierzył się z Interem Mediolan. Zwycięsko z tego starcia wyszli ci drudzy po golu strzelonym przez Christiana Eriksena w doliczonym czasie gry.

Duńczyk nie może cieszyć się jednak mianem najważniejszej postaci tego spotkania, ponieważ w mediach najwięcej rozprawia się o scysji Romelu Lukaku ze Zlatanem Ibrahimoviciem.

Byli piłkarze Manchesteru United starli się ze sobą przed końcem pierwszej połowy spotkania i musieli zostać rozdzieleni przez kolegów ze swoich zespołów.

Z racji faktu, że pojedynek odbywał się przy pustych trybunach, to mikrofony wychwyciły większość słów wypowiadanych przez obu zawodników, co w efekcie sprawiło, że doświadczony Szwed został posądzony o kierowanie obelg o podłożu rasistowskim w kierunku reprezentanta Belgii.

Sam zainteresowany postanowi odnieść się do tych oskarżeń za pośrednictwem krótkiego wpisu zamieszczonego w mediach społecznościowych.

„W świecie Zlatana nie ma miejsca na rasizm. Wszyscy jesteśmy tej samej rasy - wszyscy jesteśmy sobie równi. Wszyscy jesteśmy piłkarzami, gdzie niektórzy grają lepiej od innych” - napisał 39-latek na Twitterze, a na Instagramie umieścił stosowny i znany wszystkim filmik.