Ibrahimović: Telefon od Ancelottiego? Dzwonią do mnie wszyscy!

2019-10-22 13:58:58; Aktualizacja: 5 lat temu
Ibrahimović: Telefon od Ancelottiego? Dzwonią do mnie wszyscy! Fot. Los Angeles Galaxy
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Eurosport

Nie milką echa wywiadu Zlatana Ibrahimovica dla „La Gazzetty dello Sport”. Szwed zdradził, że z chęcią poszedłby w ślady Diego Maradony i dołączył do SSC Napoli. Zapytany o to Carlo Ancelotti stwierdził, że do niego zadzwoni. Teraz do całej sytuacji odniósł się piłkarz Los Angeles Galaxy.

Umowa 38-latka z obecnym pracodawcą wygasa już 31 grudnia i wygląda na to, że były reprezentant „Trzech Koron” nie zdecyduje się kontynuować kariery w Major League Soccer. Jedną z opcji dla doświadczonego napastnika jest powrót na boiska Serie A.

Popularny „Ibra” w ostatnim wywiadzie zasugerował, że mógłby dołączyć do SSC Napoli.

– Ostatnie obejrzałem film dokumentalny o Maradonie i doszedłem do wniosku, że chciałbym spróbować życia w Neapolu. Być może dokonać tego, co Diego. Ze mną w składzie San Paolo zawsze będzie pełne. Podjęcie decyzji nie jest jednak takie łatwe. Na ostateczny wybór składa się wiele aspektów – mówił wówczas.

O te słowa po zwycięstwie nad Hellasem Werona zapytany został Carlo Ancelotti.

– Zadzwonię do niego i powiem, że czekamy! Bardzo szanuję go za to, co robi w MLS. Kiedy już się z nim rozmówię, dam znać, jak mi poszło – odparł z uśmiechem na ustach włoski szkoleniowiec.

W poniedziałek nad ranem rywalem Los Angeles Galaxy była Minnesota United, a spotkanie zakończyło się zwycięstwem drużyny Ibrahimovicia w stosunku 2:1. Po ostatnim gwizdku arbitra Szwed odniósł się do wypowiedzi swojego byłego szkoleniowca, z którym pracował w Paris Saint-Germain.

– Ancelotti? Dzwonią do mnie wszyscy! Też chcesz mój numer, żeby móc to zrobić? Za chwilę to załatwimy – rzucił do dziennikarzy w swoim stylu.

Poproszony z kolei o pozostanie w Major League Soccer, napastnik stwierdził tylko: – Dziękuję, doceniam ten gest.

Tym samym w dalszym ciągu nie wiadomo, jak potoczy się przyszłość 38-latka, który zapowiada, że znajduje się w wybornej formie. Od strony strzeleckiej nie wypada się z nim nie zgodzić. W 30 dotychczas rozegranych meczach w tym sezonie aż 30 razy wpisał się on na listę strzelców, dokładając do tego wyniku siedem asyst.