Ikona Realu Madryt wyrzucona z tureckiego klubu

Beşiktaş zerwał kontrakt z Gutim. Bardzo odważną decyzję podjął zarząd tureckiego klubu po niestawieniu się przez hiszpańskiego weterana na trening.<br><br> Kroplą, która przelała czarę goryczy było zachowanie (...)

Beşiktaş zerwał kontrakt z Gutim. Bardzo odważną decyzję podjął zarząd tureckiego klubu po niestawieniu się przez hiszpańskiego weterana na trening.

Kroplą, która przelała czarę goryczy było zachowanie zawodnika podczas przerwy na mecze reprezentacji. Guti wyjechał do Hiszpanii, ale nie wrócił w terminie ustalonym z klubem. Były gracz Realu nie wyszedł na tym wszystkim źle...

Po pierwsze Guti może odetchnąć, że nie musi już męczyć się w stolicy Turcji, a do tego Besiktas wypłaci mu na odchodne połowę rocznej pensji - około 1,3 miliona euro. Do tego 35-latek może już teraz szukać sobie nowego klubu, ale będzie mógł w nim występować dopiero od stycznia.

Guti trafił do ligi tureckiej w lecie 2010 roku, kiedy po wielu wielu latach rozstał się z Realem Madryt.

José María Gutiérrez Hernández dla swojego klubu życia, "Królewskich", rozegrał ponad 500 spotkań przez 15 lat. Jednak nie zawsze był w tej ekipie postacią pierwszoplanową. Podobna sytuacja miała miejsce w tym sezonie w Beşiktaşie, w którym rozegrał tylko 3 spotkania.

W Beşiktaşie, do którego trafił w 2010 roku, wystąpił łącznie w 40 spotkaniach, w których strzelił 12 goli. W koszulce Realu Madryt wystąpił 542 razy, 77 razy wpisał się na listę strzelców.