Jagiellonia wygrywa z Piastem. Walka o fotel lidera coraz ciekawsza

2016-11-05 19:01:30; Aktualizacja: 8 lat temu
Jagiellonia wygrywa z Piastem. Walka o fotel lidera coraz ciekawsza Fot. Transfery.info
Błażej Bembnista
Błażej Bembnista Źródło: Transfery.info

Ekipa Michała Probierza pewnie pokonuje Piast Gliwice 2:0 i wskakuje na pierwsze miejsce w tabeli. To, czy je utrzyma po zakończeniu tej serii rozgrywek zależy od dotychczasowego lidera - Lechii Gdańsk.

Zapowiedzi sobotniego pojedynku pomiędzy Jagiellonią a Piastem skupiały się głównie na osobie Konstantina Vassiljeva. Gwiazda Ekstraklasy swoją przygodę z polską ligą rozpoczęła właśnie w klubie z Gliwic. Świetna gra reprezentanta Estonii w trwających rozgrywkach sprawiła, że wszyscy rywale "Jagi", analizując jej grę, skupiają się na jego powstrzymaniu - a i tak Kosta wciąż zdobywa bramki i notuje asysty. W przedmeczowych rozmowach poruszono też kwestie powołania Jacka Góralskiego na zbliżające się zgrupowanie reprezentacji Polski - pochodzący z Bydgoszczy pomocnik swoją nieustępliwością w odbiorze piłki i podłączaniem się do akcji ofensywnych zaimponował Adamowi Nawałce i być może dostanie szansę na debiut w towarzyskim meczu ze Słowenią.

Po słabym początku sezonu Piast powoli prezentuje coraz lepszą dyspozycję. Ostatnia wygrana z Bruk-Betem podniosła morale zespołu, co było szczególne ważne przed wyjazdem do Białegostoku. W trwających rozgrywkach drużyna ze Śląska wygrała tylko jeden mecz na terenie rywala. Pomocny w zmianie tego niekorzystnego bilansu miał być wczesny przyjazd ekipy Latala na Podlasie - zameldowali się oni w Białymstoku już w czwartek.

Po pierwszej połowie dało się jednak zauważyć, że czeski szkoleniowiec znacznie słabiej niż Michał Probierz przygotował zespół od strony taktycznej. Trener Jagiellonii desygnował do gry w pierwszym składzie Rafała Grzyba, który doskonale wspomagał środek pola. Dzięki temu drużyna gospodarzy udało się skutecznie powstrzymać ofensywnych pomocników Piasta - w pierwszych 45. minutach Masłowski i Zivec byli kompletnie niewidoczni, rzadko kiedy też widzieliśmy przy piłce Radosława Murawskiego.

Jaga grała bardzo skutecznie w defensywie (poza nieco zagubionym na początku meczu Burligą), ale pomimo dużej przewagi w liczbie stworzonych akcji i posiadaniu piłki zespół Probierza mógł prowadzić znacznie wyżej niż 1:0. Jedyną bramkę w pierwszej części gry zdobył w 33. minucie Taras Romańczuk - całą akcję rozpoczął świetnym podaniem Vassiljeva w pole karne, piłkę w "szesnastce" przejął Runje, a następnie przekazał ją Ukraińcowi, który świetnie przyjął futbolówkę, zastawił się i trafił do siatki. 

Gospodarze mieli jednak wcześniej znacznie więcej okazji na zdobycie gola:
- w 8. minucie świetną kontrę przeprowadził Vassiljev, który po długim rajdzie podał piłkę do Tomasika. Defensor Jagiellonii popisał się świetnym technicznym strzałem, ale równie doskonałą paradą popisał się Szmatuła, który wyciągnął końcówkami palców piłkę na rzut rożny

- w 14. minucie golkiper Piasta znów uratował kolegów przed utratą bramki - po rzucie rożnym wykonanym przez Vassiljeva uderzeniem popisał się Runje, lecz Szmatuła w ekwilibrystyczny sposób zatrzymał piłkę

- w 26. minucie "Kosta" strzelił zza pola karnego - po raz kolejny obronił Szmatuła

W drugiej części gry Jagiellonia długo nie potrafiła zdobyć drugiej bramki i "zamknąć mecz", ale Piast, pomimo kilku korekt w ustawieniu (m. in. wyższe ustawienie Pietrowskiego, wprowadzenie Mraza czy Bukaty) także nie stworzył groźnej okazji. Najlepszy wśród gospodarzy był Tomasik, który miał dwie świetne okazję na pokonanie Szmatuły (pechowa była zwłaszcza poprzeczka po strzale z rzutu wolnego).

Pod koniec drugiej - znacznie słabszej połowy - gospodarze w końcu zdobyli drugiego gola, uspokajając tym samym nastroje kibiców, spodziewających się nerwowej końcówki i przypadkowej straty gola wartego utraty dwóch punktów. W 89. minucie świetne podanie Romańczuka wykorzystał Frankowski, pieczętując zwycięstwo Jagiellonii. Skrzydłowy "Jagi" miał też szansę na trzecią bramkę, ale w doliczonym czasie gry zmarnował podanie Karola Świderskiego.

Ekipa Michała Probierza dała kolejny sygnał Lechii Gdańsk - nie odpadamy z walki o fotel lidera. Świetne zawody rozegrał Romańczuk, dobrą grą popisali się Grzyb i Tomasik, solidny, ale nieco bezbarwnie zagrał Vassiljev, na swoim poziomie zaprezentował się powołany do kadry Góralski i Przemysław Frankowski. Słabiej zagrał Burliga i Cernych, nieco ożywienia wniósł wprowadzony w drugiej połowie Świderski. Trener podlaskiej ekipy doskonale rozpracował zamierzenia Radoslava Latala - dziś wśród graczy Piasta można było wyróżnić jedynie Szmatułę. 

Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice 2:0 (1:0)
Bramki: Taras Romańczuk (33'), Przemysław Frankowski (89')

Jagiellonia: Kelemen [3] - Burliga [2,5] (71' Chomczenowski [3]), Guti [3], Runje [4], Tomasik [4,5] - Grzyb [4], Romanczuk [4,5], Góralski [4], Frankowski [4],  Cernych [3] (78' Świderski) Vassiljev [4] (88 Szymański)

Piast: Szmatuła [4] - Gridvainis [3] (76' Barisić), Korun [3], Pietrowski [3], Hebert [3], Mokwa [2], Masłowski [3], Moskwik [2] (66' Mraz [2]) Murawski [3],  Zivec [2] (58' Bukata [3]- Szeliga [3].

Żółte kartki: Murawski

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski [4]
Widzów:
8260

Plus meczu Transfery.info - Taras Romańczuk (Jagiellonia Białystok)