Jamesowi grożono śmiercią!

Jamesowi grożono śmiercią! fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek
Źródło: Sport.es

James Rodríguez znalazł się na celowniku grupy Legión Holk.

„Właśnie jedziemy z bronią do twojego domu. Pożegnaj się ze wszystkim tym, co masz”. To tylko jedna z wiadomości, jakie w ostatnim czasie otrzymał Kolumbijczyk. Po sieci krąży też zdjęcie skrzyni z bronią, która wycelowana jest wprost w karteczkę z nazwiskiem 25-latka.  O wszystkim poinformowała na Twitterze jego matka, Pilar Rubio, która zgłosiła już sprawę organom ścigania. 


Za pogróżkami stoi organizacja Legión Holk. Grupa od dawna znajduje się w rejestrze FBI. Słynie z prześladowania ludzi, szerzenia nienawiści i internetowych wymuszeń.


Przypomnijmy, że James, który od jakiegoś czasu zmaga się z kontuzją łydki, nie zagrał w piątkowym meczu Kolumbii z Paragwajem. José Pékerman nie będzie mógł skorzystać z niego również w najbliższym spotkaniu z Urugwajem. Zawodnik Realu zdecydował się bowiem opuścić zgrupowanie kadry i leczyć się w Madrycie.


Tekst alternatywny

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Dawid Szwarga wbija szpilkę przełożonym? „Tego było za dużo” Dawid Szwarga wbija szpilkę przełożonym? „Tego było za dużo” Prezes Lechii Gdańsk o zaległych opłatach za transfery. Jest również stanowisko Łotyszy Prezes Lechii Gdańsk o zaległych opłatach za transfery. Jest również stanowisko Łotyszy Sędzia Tomasz Kwiatkowski wyjaśnił kontrowersje finału Pucharu Polski Sędzia Tomasz Kwiatkowski wyjaśnił kontrowersje finału Pucharu Polski Marco Reus zanotuje ciekawy transfer?! Marco Reus zanotuje ciekawy transfer?! OFICJALNIE: Marco Reus odchodzi z Borussii Dortmund OFICJALNIE: Marco Reus odchodzi z Borussii Dortmund Xavi tajemniczo! Robert Lewandowski niepewny przyszłości?! Xavi tajemniczo! Robert Lewandowski niepewny przyszłości?! Gonçalo Feio zatrzyma rozchwytywanego zawodnika w Legii Warszawa?! Gonçalo Feio zatrzyma rozchwytywanego zawodnika w Legii Warszawa?!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy