Janczyk w Anderlechcie? Czy w Bełchatowie?

<br>Anderlecht Bruksela i PGE GKS Bełchatów chcą zawodnika CSKA Moskwa- Dawida Janczyka. Sam zainteresowany... woli grać w Polsce.<br> <br>Jeszcze dwa lata temu, Janczyk był objawieniem i nadzieją polskiej p(...)

Anderlecht Bruksela i PGE GKS Bełchatów chcą zawodnika CSKA Moskwa- Dawida Janczyka. Sam zainteresowany... woli grać w Polsce.

Jeszcze dwa lata temu, Janczyk był objawieniem i nadzieją polskiej piłki. Strzelał gole w Legii, był powoływany do reprezentacji i w lipcu 2007 roku trafił za duże pieniądze do CSKA Moskwa. Uważano, że polski piłkarz przełamał w końcu impas, jaki kazał polskim "młodym zdolnym" po wyjeździe na Zachód grać, co najwyżej w rezerwach. Niestety, rzeczywistość okazała się brutalna i nasz rodak najpierw przegrał rywalizację o miejsce w skłądzie z rewelacyjnymi Brazylijczykami: Jo i Vagnerem Love, a następnie, kiedy zmienił się trener "Wojskowych", wylądował w głębokich rezerwach.

Teraz sytuacja może ulec zmianie, bo Janczyk dostał od klubu zgodę na wypożyczenie. Janczyk pozyskać chciał Paweł Janas, trenujący GKS BOT Bełchatów, jednak do walki o młodego napastnika stanął nieoczekiwanie lider belgijskiej Jupiler League- Anderlecht Bruksela, któy che wypożyczyć młodego Polaka na rok.

Samemu Janczykowi, jak donosi "Przegląd Sportowy", bardziej zależy na grze... w Bełchatowie, i to z dwóch powodów: po pierwsze, w GKS miałby większe szanse na przebicie się do podstawowego składu, a po drugie, mimo, iż Belgowie lepiej płacą, podatki dochodowe są w Belgii dużo wyższe niż w Polsce. I to najważniejsze przyczyny, dla których pragmatyka wygrywa z idealizmem.