Jens Gustafsson skomentował bezbramkowy remis ze Stalą Mielec. „Czasami w piłce tak jest”

2024-05-17 21:38:59; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
Jens Gustafsson skomentował bezbramkowy remis ze Stalą Mielec. „Czasami w piłce tak jest” Fot. FotoPyK
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Pogoń Szczecin

Pogoń Szczecin bezbramkowo zremisowała wyjazdowe spotkanie ze Stalą Mielec. Po końcowym gwizdku głos zabrał trener gości, Jens Gustafsson.

Bez wątpienia Pogoń Szczecin znajduje się w gronie polskich zespołów, które praktycznie co sezon, chcą walczyć o najwyższe cele. W klubowej gablocie brakuje trofeów, dlatego też z każdym kolejnym rokiem w Szczecinie pojawia się nadzieja na osiągnięcie czegoś dużego.

Bieżąca kampania mogła być przełomowa, lecz Pogoń zmarnowała swoją szansę, przegrywając finał Pucharu Polski z pierwszoligową Wisłą Kraków. Podopieczni trenera Jensa Gustafssona musieli zatem skupić się na uzyskaniu dobrego wyniku w Ekstraklasie.

Ta sztuka jednak również nie idzie po ich myśli, a bezbramkowy remis ze Stalą Mielec sprawił, że sytuacja Pogoni w wyścigu o podium zrobiła się jeszcze cięższa. Do końca sezonu pozostał już tylko jeden mecz, a na ten moment zajmuje ona zaledwie siódmą lokatę.

Trener Gustafsson na pomeczowej konferencji prasowej przyznał, że jego podopieczni zostawili w Mielcu sporo serca, dzięki czemu zasłużyli oni na lepszy rezultat. W niektórych sytuacjach brakowało jednak szczęścia.

- Patrząc na mecz z perspektywy całych 90 minut, uważam, że zrobiliśmy dziś wszystko, co mogliśmy, by osiągnąć wynik lepszy, niż ostatecznie mamy. Zawodnicy zostawili mnóstwo zdrowia na boisku, oddawali siebie, poświęcali się. Zaczęliśmy spotkanie dość słabo, byliśmy niedokładni z piłką przez pierwsze 20-30 minut. Później widać było, że rośliśmy, graliśmy lepiej, w końcu byliśmy sobą. Myślę, że stworzyliśmy też wystarczająco okazji, by strzelić bramkę. Czasami jednak w piłce tak jest, że brakuje czegoś, by mieć szczęście po swojej stronie - powiedział.

Szwedzki szkoleniowiec nie ukrywał, że jego zespół znajduje się obecnie w sporym kryzysie, który naturalnie jest związany z ostatnimi rozczarowującymi wynikami.

- Nie sądzę, że Stal nas zaskoczyła. To bardziej chodzi o nas, o trudny moment w którym się znajdujemy. Brakuje nam momentami pewności siebie. Ale też myślę, że w trakcie meczu tę pewność znaleźliśmy. Musimy na pewno nad tym pracować, bo zostało nam do końca sezonu jedno spotkanie i chcemy w nim wyglądać lepiej, szczególnie jeśli mówimy o wejściu w mecz - podsumował.

Pogoń w ostatniej kolejce podejmie na własnym stadionie Górnik Zabrze, który również toczy walkę o miejsce w pierwszej trójce.