Marek Papszun pogoni go z Legii Warszawa?! „Może go całkowicie skreślić”

2025-12-31 08:57:33; Aktualizacja: 1 godzina temu
Marek Papszun pogoni go z Legii Warszawa?! „Może go całkowicie skreślić” Fot. Igor Jakubowski / Arena Akcji
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info | Legia.net

Przed Markiem Papszunem mnóstwo pracy w Legii Warszawa. Przyszłość kilku zawodników jest niepewna. Duże problemy po zatrudnieniu 51-letniego trenera może mieć Rúben Vinagre. „Obecny sezon jest dla niego katastrofalny” - ocenia Legia.net.

Vinagre szybko stał się jednym z ulubieńców kibiców. Podczas pierwszej rundy w Legii prezentował się naprawdę znakomicie, wyrastając na czołową postać całej ligi. Dobra passa nie potrwała długo.

Już na wiosnę po tym, jak zarząd z Łazienkowskiej wykupił go za ponad dwa miliony euro, Portugalczyk wyglądał znacznie gorzej. Nikt wówczas jeszcze nie zamierzał bić na alarm. 

Po odejściu Gonçalo Feio 26-latek nie zdołał wrócić na dobre tory. Od początku trwającej kampanii zawodzi na całej linii. Nie będzie sporą przesadą nazwać go obecnie jednym z najgorszych zawodników w szeregach „Wojskowych”.

Vinagre popełnia mnóstwo prostych błędów w defensywie, narażając przy tym całą drużynę. Co więcej, w żaden sposób nie rekompensuje tego postawą w ofensywie. W tym aspekcie także zaliczył spory regres.

Nie brakuje opinii, że zatrudnienie Marka Papszuna może okazać się dla wahadłowego z Charneca de Caparica przysłowiowym gwoździem do trumny. 

51-latek oczekiwał od swoich wahadłowych w Rakowie Częstochowa naprawdę bardzo dużo. Przede wszystkim wymagał od nich odpowiedzialności w defensywie. Tego Vinagre nie gwarantuje.

„[...] Obecny sezon jest jednak dla niego katastrofalny. Vinagre jest cieniem samego siebie sprzed roku. Gra w defensywie nigdy nie była mocną stroną Portugalczyka, jednak w obecnym sezonie uległa ona całkowitej degradacji. [...] Przyjście Marka Papszuna, którego podejście do piłkarzy jest podobne do Feio, może odmienić jego obecną, złą sytuację lub też całkowicie skreślić go z Legii za błędy w wypełnianiu dyscypliny taktycznej” - ocenił portal Legia.net.

Umowa Portugalczyka obowiązuje do 30 czerwca 2028 roku. Legia oczekiwała, że dostanie za niego nawet pięć milionów euro, ale dzisiaj wydaje się to nierealne.