Jerzy Brzęczek: To moje największe rozczarowanie w piłkarskim życiu
2025-09-26 10:22:16; Aktualizacja: 2 godziny temu
Selekcjoner reprezentacji Polski U-21 Jerzy Brzęczek wyznał, co w dotychczasowej karierze trenerskiej uznaje za największy zawód. Uprzedzając wszelkie domysły, nie chodzi o natychmiastowe rozstanie z dorosłą drużyną narodową po wywalczonym awansie na Mistrzostwa Europy.
Brzęczek po zakończeniu przygody w roli piłkarza od blisko 17 lat zbiera doświadczenie w roli szkoleniowca. W sierpniu prezes PZPN Cezary Kulesza zatrudnił go na stanowisku opiekuna kadry młodzieżowej.
54-latek zaliczył fantastyczny start, gładko wygrywając mecze z Macedonią Północną oraz Armenią w eliminacjach do Mistrzostw Europy. Te odbędą się w 2027 roku w Serbii i Albanii.
W rozmowie dla Sport.tvp.pl fachowiec odświeżył swoje odczucia i przemyślenia względem nie tak dawnych czasów, na przykład kiedy pełnił funkcję selekcjonera seniorskiej reprezentacji Polski, gdy po zdobyciu 25 na 30 możliwych punktów w eliminacjach do EURO 2020 ówczesny zwierzchnik PZPN Zbigniew Boniek podziękował mu za dalszą współpracę.Popularne
Jak się okazuje, akurat nie o to Brzęczek ma największy żal. Bardziej zabolał go pobyt w Wiśle Kraków, kiedy podjął ratunkową próbę utrzymania zespołu w Ekstraklasie.
– To moje największe rozczarowanie w piłkarskim życiu. Przyszedłem do Wisły w złym momencie, miałem zostać jej trenerem pół roku wcześniej, przed rozpoczęciem sezonu. Kuba był wtedy współwłaścicielem klubu i chcieliśmy się wzajemnie chronić. Dla mediów stałem się "Wuja Jurek" i czytałem, że zostałem zatrudniony tylko dlatego, że siostrzeniec był grającym udziałowcem klubu. Wcześniej narracja była taka, że Kuba gra w kadrze, bo ja jestem jej trenerem. Kolejny absurd – skomentował.
Na ławce trenerskiej przebywał od lutego do października 2022 roku, zaliczając po drodze spadek do I ligi, w której „Biała Gwiazda” tkwi do dziś. Z nią wykręcił najgorszą średnią punktową (1,11/mecz). Ostateczny bilans to siedem zwycięstw, dziewięć remisów i 11 porażek.
Cały wywiad przeprowadzony przez Roberta Błońskiego do przeczytania na Sport.tvp.pl.