„Jest napalony na transfer”. Gracz Legii Warszawa otrzymał wielką obietnicę

2025-08-27 11:06:06; Aktualizacja: 2 godziny temu
„Jest napalony na transfer”. Gracz Legii Warszawa otrzymał wielką obietnicę Fot. Marcin Szymczyk/400mm.pl
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Kanał Sportowy [YouTube]

Transfer Jana Ziółkowskiego do AS Romy się przedłuża. Wygląda jednak na to, że w końcu pojawi się „zielone światło” ze strony Legii Warszawa. Bardzo mocno odejść do zasłużonego przedstawiciela Serie A chce sam 20-latek - wyjaśnił w Kanale Sportowym Marcin Szymczyk.

Już prawie miesiąc trwa saga związana z transferem Jana Ziółkowskiego. Kilka dni temu wydawało się, że sprawa jest przesądzona i wszystkie szczegóły umowy dogadane.

Media się jednak pospieszyły. Legia odrzuciła kilka propozycji, żądając przede wszystkim procentu od kwoty kolejnego transferu z udziałem juniorskiego reprezentanta kraju. W końcu Fabrizio Romano dał swoje „Here we go”, co oznacza, że operacja zmierza do pomyślnego finału.

Dla warszawskiego klubu rozstanie z 20-latkiem to kolejny mocny cios. Jak wiadomo, niedawno szeregi „Wojskowych” opuścił Ryōya Morishita.

Wygląda na to, że nie ma szans, by zatrzymać Ziółkowskiego na dłużej. Jest on bardzo mocno zainteresowany dołączeniem do zasłużonego przedstawiciela Serie A. Bezpośrednie rozmowy z włoskimi działaczami całkowicie go przekonały.

- Z tego co wiem, on jest na ten transfer naprawdę napalony. Tam mu obiecali, że dostanie poważną szansę gry. To nie jest tak, że mają go kupić i od razu wypożyczyć do ligi belgijskiej czy holenderskiej. On naprawdę bardzo chce z takiej szansy skorzystać. Nie wiem, czy jest szansa, żeby go przekonać, żeby został. Z punktu widzenia klubu najważniejsze jest, żeby wynegocjować jak najlepsze warunki. Z tego co wiem, te rozmowy już się zakończyły. Klub postawił na swoim. Wynegocjowane zostało dziesięć procent od kolejnego transferu, wcześniej tego nie było - wyjaśnił w Kanale Sportowym Marcin Szymczyk.

Niewykluczone, że utalentowany stoper pożegna się z Legią po rewanżu z Hibernian FC.