Josué skomentował brak podania ręki Łukaszowi Sekulskiemu po meczu Legii Warszawa z Wisłą Płock

Wisła Płock wygrała w piątek z Legią Warszawa 2:1. Bramki dla zwycięzców zdobyli Mateusz Lewandowski i Łukasz Sekulski, którym podawał Rafał Wolski. Jedynego gola dla zespołu ze stolicy naszego kraju strzelił Josué, który wykorzystał rzut karny. Już po ostatnim gwizdku sporo dyskutuje się na temat zachowania Portugalczyka.

Po meczu do Josué podszedł Sekulski, który wyciągnął w jego kierunku rękę. Piłkarz Legii nie odwzajemnił tego samego. 32-latek całkowicie zignorował napastnika Wisły, nawet na niego nie patrząc.

Wybryk kapitana warszawskiej drużyny był szeroko komentowany w mediach społecznościowych. „Kawał chama z niego. Żeby po meczu nie podać ręki przeciwnikowi. Mały sportowiec” - napisał na Twitterze chociażby Zbigniew Boniek. „Bardzo słabe zachowanie Josué! Legia zobowiązuje do właściwych zachowań, nawet gdy jest się wkurzonym po przegranym meczu! Mam nadzieję, że Josué po zejściu do szatni i opadnięciu emocji naprawi swoje zachowanie” - ocenił Cezary Kucharski.

W sobotę do całej sprawy odniósł się sam Portugalczyk.

„Nie szanuję tych, którzy nie szanują mnie. Niektórzy nazwą to ego, ja nazywam to szacunkiem do samego siebie” - napisał piłkarz na instagramowym Stories.

Josue, może i umie kopnąć piłkę prosto, ale klasy nigdy nie kupi. pic.twitter.com/oU7SM1I7Cc

— Julas (@Kokosz86) October 14, 2022