„Nerazzurri” wyszli na prowadzenie w 9. minucie zawodów, gdy na listę strzelców wpisał się Lautaro Martínez. Następne minuty pierwszej połowy należały już jednak do Cristiano Ronaldo.
Portugalczyk najpierw w 26. minucie wykonał bez zarzutu rzut karny podyktowany za faul na Juanie Cuadrado, a niespełna dziesięć minut później wykazał się ogromną przytomnością umysłu, wykorzystując błędy w komunikacji pomiędzy Alessandro Bastonim a Samirem Handanoviciem. Atakujący „Starej Damy” przejął futbolówkę przed samym polem karnym, a następnie skierował ją do pustej bramki.
W drugiej odsłonie rywalizacji kilka szans miał Inter Mediolan, ale finalnie ich nie wykorzystał, w czym spora zasługa Gianluigiego Buffona.
Kiedy mecz zmierzał do końca, Andrea Pirlo podjął decyzją o zmianie Cristiano Ronaldo. To wyraźnie nie spodobało się piłkarzowi, który w piątek będzie świętował swoje 36. urodziny. Następnie całą sytuację skomentował szkoleniowiec zwycięskiej drużyny.
– Powiedziałem mu, że musi odpocząć, bo w sobotę mamy ważny mecz. Ostatnio rozegrał wiele spotkań w pełnym wymiarze czasowym. Odpoczynek dobrze mu zrobi – rozpoczął.
– To normalne, że kiedy grasz w takim meczu jak ten ostatni, to chcesz grać do końca, by pomóc drużynie – dodał.
– Nie ma takiego zapisu w kontrakcie, który mówiłby, że nie można go zmienić. Wie, że jest dla nas bardzo ważnym zawodnikiem, zawsze chce być na szczycie, ale czasem przychodzi taka chwila, w której musi złapać oddech – zakończył.
To nie pierwszy raz, gdy kapitan reprezentacji Portugalii ma problem ze zmianą w trakcie spotkania. W 2019 roku, gdy z boiska w 55. minucie konfrontacji z Milanem zdjął go Maurizio Sarri, od razu ruszył on do szatni.
Faktem jest jednak to, że pięciokrotny zdobywca Złotej Piłki rozgrywa 15 sezon z rzędu z minimum 25 bramkami na koncie (licząc mecze klubowe oraz reprezentacyjne). Jego dorobek z bieżących rozgrywek w Juventusie to 23 mecze, 22 gole i trzy asysty.
Następnym rywalem Juventusu w sobotę będzie AS Roma.