Już byli reprezentanci Rosji w areszcie. Grożą im poważne konsekwencje
2018-10-10 19:05:03; Aktualizacja: 6 lat temu Fot. Transfery.info
Dwóch reprezentantów Rosji trafiło wczoraj na czołówki gazet ze względu na pobicie urzędnika.
Aleksandr Kokorin i Paweł Mamajew pobili w kawiarni dwóch rosyjskich urzędników i wcześniej na ulicy kierowcę, co uwidoczniono na kamerach przemysłowych (pisaliśmy o tym tutaj: http://transfery.info/118871,afera-w-rosji-pilkarze-krasnodaru-i-zenitu-pobili-miedzy-innymi-urzednika). Błyskawicznie odpowiednio Zenit i Krasnodar wyraziły gotowość ukarania zawodników, jednak oczywiście śledztwo w sprawie karnej wszczęły też władze. Jurij Titow z moskiewskiej policji nakazał obu pojawić się w głównym biurze do godziny 18. O ile Mamajew zameldował się w celu złożenia wyjaśnień już o godzinie 17, to Kokorin zignorował zalecenie, chociaż został uprzedzony, że w razie nieobecności policjanci wpiszą go na listę poszukiwanych.
Ostatecznie Kokorin zjawił się samemu, ale z godzinnym opóźnieniem, zapewne nie zdając sobie sprawy z powagi sytuacji.
Tymczasem Mamajewa zatrzymano na razie na 48 godzin. Kokorina też to czeka zaraz po przesłuchaniu, które obecnie trwa.
Sprawa może mieć poważne konsekwencje dla obu zawodników, którzy w przeszłości byli bohaterami kilku bójek.
Tymczasem po pobiciu kierowca prezenterki Olgi Uszakowej został przewieziony na pogotowie z urazem głowy i wstrząśnieniem mózgu. Z kolei dwaj poszkodowani już w samej kawiarni urzędnicy, w tym dyrektor ministerstwa Denis Pak, również trafili do szpitala, jeden z nich stracił zęba.
27-letni Kokorin ma na koncie 48 występów w reprezentacji Rosji, ale ostatni raz zagrał w listopadzie 2017 roku, mundial opuszczając ze względu na zerwanie więzadła. 30-letni Mamajew z kolei zanotował 15 spotkań dla Sbornej, jednak od 2016 roku nie dostał powołania. Jak wynika ze słów działaczy rosyjskiej federacji, obaj już raczej nie mogą liczyć na powrót do kadry w przyszłości. Ich kluby natomiast w najbliższych dniach powinny zerwać z nimi umowy.