Kapustka mógł zostać bohaterem Freiburga

2017-11-04 17:00:35; Aktualizacja: 7 lat temu
Kapustka mógł zostać bohaterem Freiburga Fot. FotoPyk
Dawid Kurowski
Dawid Kurowski Źródło: Transfery.info

Bartosz Kapustka zadebiutował w pierwszym składzie Freiburga w meczu z Schalke 04 Gelsenkirchen.

W meczu 11. kolejki Bundesligi trener Freiburga, Christian Streich, postanowił po serii złych wyników i pojawieniu się problemów kadrowych poprzestawiać zespół i umieścić w wyjściowym składzie kilku piłkarzy, którzy do tej pory nie mieli zbyt wielu okazji do pokazania swoich umiejętności. Szansę od szkoleniowca otrzymał między innymi Bartosz Kapustka, dla którego był to pierwszy występ w wyjściowym składzie klubu.

Według portalu „Whoscored”, Polak był drugim najlepszym piłkarzem Freiburga na boisku, otrzymując notę 7.1. Lepszy od niego był tylko Pascal Stenzel z oceną 7.7, a nieznacznie gorszy, Mike Frantz - zasłużył na 7.0. Podobnie występ 20-latka ocenił portal „Ligainsider”, umieszczając Kapustkę za plecami Stenzela, a na równi z Nilsem Petersenem i Alexanderem Schwolowem. Jednak to Polak miał szansę na zostanie gwiazdą spotkania.

W pierwszej połowie Polak zbiegł z lewego skrzydła i uderzył na bramkę Ralfa Fährmanna. Piłka odbiła się od poprzeczki, ale gdyby były gracz Cracovii przymierzył trochę niżej, to niemiecki golkiper nie miałby szans na obronę tego strzału. Z dobrej strony Kapustka pokazał się również w drugiej połowie, gdy dograł świetną piłkę do Nilsa Petersena, a ten nie potrafił jej skierować do siatki w stuprocentowej sytuacji. 20-latek czuł się coraz pewniej i można się spodziewać, że po takim występie Streich przekona się do skrzydłowego wypożyczonego z Leicester.

Freiburg ostatecznie uległ Schalke 0-1 i osunął się w tabeli do strefy spadkowej. Po jedenastu kolejkach Bundesligi drużyna Kapustki ma zaledwie osiem oczek i traci dwa do bezpiecznej pozycji, na której znajduje się Hamburger SV.