Kempes zgłasza się na następcę Sampaolego

Legendarny napastnik „Albicelestes”, Mario Kempes, zgłasza swoją kandydaturę na nowego selekcjonera reprezentacji Argentyny.

Pomimo mało przekonującej gry w fazie grupowej trwającego Mundialu Argentyńczykom udało się awansować do 1/8 finału. Tam jednak po zaciętym meczu ulegli Francuzom 3:4. Ogromna krytyka spadła podczas turnieju na głowę selekcjonera argentyńskiej kadry - Jorge Sampaolego.

Nie wiadomo jeszcze, czy były opiekun m.in. chilijskiej reprezentacji, czy Sevilli zostanie zwolniony, jednak już zgłaszają się pierwsi kandydaci na następców. Gotowość objęcia reprezentacji narodowej wyraził Król Strzelców i jedna z największych gwiazd Mundialu w 1978 roku, który zakończył się triumfem „Albicelestes”. Kempes zagrał łącznie w 40 meczach reprezentacji narodowej, w których strzelił 23 gole.

- Nie jest łatwo prowadzić reprezentację Argentyny, bo dosłownie cały kraj patrzy ci na ręce. Ale ja byłbym gotów objąć stery kadry narodowej - stwierdził 64-latek.

Pomimo wielkich osiągnięć na boisku, mało prawdopodobne, aby kandydatura Kempesa byłą poważnie rozważana. Jako trener prowadził tylko kluby z Wenezueli, Indonezji, Albanii i Boliwii. W żadnym z niech nie wytrzymał więcej niż rok.

Wkrótce zapewne pojawią się kolejni kandydaci, bo posada Sampaolego jest poważnie zagrożona. Występ prowadzonej przez niego drużyny na Mundialu jest oceniany bardzo nisko, a ogólny bilans 58-latka z reprezentacją też nie przekonuje - 15 meczów, siedem zwycięstw i po cztery porażki oraz remisy to wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań wobec „Albicelestes”.