Kevin Davies o Muambie: Nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny

2012-08-16 21:02:17; Aktualizacja: 12 lat temu
Kevin Davies o Muambie: Nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny Fot. Transfery.info
Tomasz Gadaj
Tomasz Gadaj Źródło: Daily Telegraph

Owen Coyle oraz Kevin Davies wierzą, że hart ducha i odwaga Fabrice'a Muamby pozwolą mu na wiele po zakończeniu kariery piłkarskiej.

Muamba oficjalnie zakończył karierę w środę, po konsultacjach z lekarzami. Przypomnijmy, że 17. marca bieżącego roku były już pomocnik Boltonu stracił przytomność podczas spotkania przeciwko Tottenhamowi w ramach Pucharu Anglii. Wychowanek Arsenalu, jeszcze na murawie, dostał 15 zabiegów za pomocą elektrowstrząsów. Później ratownicy zdradzili, że serce urodzonego w Zairze gracza stanęło na 78 minut.

Po udanej rekonwalescencji, do Muamby dochodziły sygnały wsparcia z całego futbolowego świata. Teraz, po ogłoszeniu rozbratu z futbolem, menedżer „Kłusaków”, Owen Coyle, jest pewien, iż jego do niedawna podopieczny będzie odnosił sukcesy we wszystkim, czego tylko zapragnie.

- Po pierwsze, wszyscy współczujemy Fabrice'owi, że nie może powrócić do ukochanej przez niego gry. Myślę, że każdy zdaje sobie sprawę jak długą drogę przeszedł on od tamtej nocy na White Hart lane i jego postępy w leczeniu były według nas nadzwyczajne. Oczywiście, wymarzonym finałem byłoby, gdyby mógł wrócić do gry na najwyższym poziomie. Fabrice pokazał jednak nieprawdopodobne męstwo oraz siłę woli. To niesamowity walczak i przeżył w swoim życiu naprawdę wiele. Osiągnie jeszcze naprawdę dużo.- powiedział 46-letni Szkot.

Kevin Davies, kapitan Boltonu, w podobnym tonie wypowiedział się na temat swojego kolegi.

- Jestem rozczarowany, ponieważ wszyscy mieliśmy lekką nadzieję na jego powrót do składu. To świetny facet i z pewnością bardzo dobry piłkarz. Pisałem do niego wczoraj, że według mnie nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny, a w przyszłości może osiągnąć wszystko, cokolwiek tylko zapragnie. Jestem pewien, że klub pomoże mu, tak samo jak wszystkim jego kolegom z drużyny. Kiedy zdecyduje, co chce w życiu robić, będę go wspierał ze wszystkich swoich sił. - oświadczył były reprezentant Anglii.