Kevin-Prince Boateng ma klauzulę odejścia do konkretnego klubu

Ubiegłego lata Ghańczyk zdecydował się na transfer do Frankfurtu po zaledwie jednym roku spędzonym w Las Palmas. 30-latek motywował swoją decyzję chęcią bycia bliżej rodziny. Ofensywny pomocnik urodził się i wychował w niemieckim Berlinie, dlatego jego przeprowadzka jest zrozumiała.

Prezydent Las Palmas, Miguel Ángel Ramírez, poinformował teraz, że Boateng zapewnił sobie w umowie z Eintrachtem klauzulę, która pozwala mu przenieść się do zespołu z Wysp Kanaryjskich w dowolnym momencie trwania trzyletniego kontraktu.

- On ma klauzulę, dzięki której może wrócić do Las Palmas, kiedy tylko chce. Dał nam wszystko, co miał najlepsze, dlatego nasze drzwi zawsze będą dla niego otwarte – powiedział prezydent.

Boateng zapewniał w przeszłości, że jego decyzja nie była wywołana przez ambicje sportowe. 30-latek chce widzieć jak dorasta jego syn Jermaine Prince i częściej spotykać się z żoną Melissą, która jest modelką i mieszka w Mediolanie.