Kiedy Raków Częstochowa zapłaci karę za niewyrobienie limitu minut młodzieżowców? „Nie było terminu...”
2023-07-05 23:36:37; Aktualizacja: 1 rok temuRaków Częstochowa musi zapłacić dwa miliony euro złotych kary, ponieważ jako jedyny klub w Ekstraklasie nie wypełnił limitu minut dotyczących gry młodzieżowców w sezonie 2022/2023. Na razie to nie jest priorytetem mistrza Polski, przekazał wiceprezes ekipy.
„Medaliki” w przeciągu całej kampanii były zdecydowanie najlepsze spośród piłkarskiej elity nad Wisłą. Podopieczni Marka Papszuna pozostawili w tyle Lecha Poznań, Pogoń Szczecin czy Legię Warszawa.
Fakty są jednak takie, że od samego początku szkoleniowiec podporządkował wszystko osiągnięciu jak największego sukcesu, nie przykładając większej wagi do przepisu o młodzieżowcu.
Przed rozpoczęciem zmagań ustalono, że niewyrobienie przez dany klub limitu 3000 minut będzie skutkować karą. Za każde spotkanie ekipa mogła dopisać do swojego konta maksymalnie 270 minut.Popularne
Mimo że Raków Częstochowa na wyrobienie normy miał 34 kolejki ligowe, to ledwo co zdołał przekroczyć próg 1000 minut (uzbierał dokładnie 1042 minuty).
W takim przypadku na mistrzu Polski ciąży obowiązek uiszczenia drugiej możliwie najwyżej kary, co odpowiada kwocie dwóch milionów złotych.
Problem w tym, że jak dotąd środki nie trafiły na konto Polskiego Związku Piłki Nożnej, a ze słów wiceprezesa klubu wynika, że w tej chwili nie jest to żaden priorytet.
– Według naszej wiedzy w regulaminie nie było terminu, do którego trzeba byłoby zapłacić karę. W piśmie, które otrzymaliśmy od PZPN, pojawia się termin 14 lipca. Nie uchylamy się od tego i zapłacimy w pierwszym terminie, w którym pozwoli na to nasza płynność finansowa – stwierdził Dawid Krzętowski dla Weszlo.com.
Obecnie sternicy są w trakcie planowania kadry na następny sezon. To rzutuje na decyzyjność w sprawie przekazania wspomnianej sumy.
Następcą Papszuna został Dawid Szwagra, dotychczasowy asystent.