Koleny "hit" transferowy Liverpoolu ?

Zgodnie z obietnicami nowi właściciele Liverpoolu, amerykańscy biznesmeni- Tom Hicks oraz George Gillett nie szczędzą pieniędzy na nowych zawodników. Wczoraj jako nowy nabytek "The Reds" został oficjalnie prz(...)

Zgodnie z obietnicami nowi właściciele Liverpoolu, amerykańscy biznesmeni- Tom Hicks oraz George Gillett nie szczędzą pieniędzy na nowych zawodników. Wczoraj jako nowy nabytek "The Reds" został oficjalnie przedstawiony Fernando Torres, za którego Atletico Madryt otrzymało bagatela 39 mln. euro.To jednak nie koniec wzmocnień triumfatorów Ligi Mistrzów z 2005 roku.

Kolejnym zawodnikiem, który tego lata wzmocni Liverpool ma być Ricardo Quaresma. Wobec odejścia Luisa Garcia do Madrytu, w ramach rozliczenia za Torresa, Rafael Benitez nie ma do dyspozycji praktycznie żadnego wartościowego prawego pomocnika. I to właśnie skrzydłowy FC Porto ma rozwiązać problemy managera "The Reds" z obsadą prawego skrzydła.

Warto przypomnieć, że Portugalczyk od dłuższego czasu znajduje się na celowniku... Atletico. Będziemy więc świadkami kolejnej konfrontacji między przedstawicielami obu klubów. Z pewnością działacze "Rojiblancos" nie będą chcieli stracić kolejnego zawodnika, tym bardziej na rzecz Liverpoolu.

Według angielskiej prasy Porto odrzuciło już jedną ofertę Anglików, opiewającą na 13.5 mln. funtów. Nie ulega jednak wątpliwości, że klub Gilleta i Hicksa dysponuje olbrzymimi funduszami na transfery, więc kolejna propozycja dla mistrzów Portugalii wydaje się być tylko kwestią czasu. Tym bardziej, że dla Beniteza Quaresma jest priorytetem.