Konferencja Ronaldo. „W moim wieku piłkarze idą do Kataru czy Chin. Nie jestem jak oni”
2018-07-17 09:34:39; Aktualizacja: 6 lat temuCristiano Ronaldo wypowiedział się na temat swojej motywacji i dlaczego wybrał właśnie przeprowadzkę do Juventusu.
Oficjalne komunikaty zostały wydane co prawda kilka dni wcześniej, ale jeśli ktoś miał jeszcze jakieś wątpliwości co do transferu Cristiano Ronaldo, w poniedziałek powinny one zostać rozwiane. Portugalczyk przeszedł testy medyczne, a następnie powitał się z nowymi kolegami z zespołu oraz został zaprezentowany dziennikarzom na konferencji prasowej.
- Moim zdaniem Juventus jest jednym z najlepszych klubów na świecie. To była bardzo dobrze przemyślana decyzja, a przyjaciele i koledzy z boiska od dawna mówili mi, że to może być zespół, który będzie mi odpowiadał. Zatem patrząc na siłę i wielkość drużyny, to był łatwy wybór, to największy klub we Włoszech - powiedział Ronaldo, pytany dlaczego wybrał „Juve”.
- Cieszę się grą w piłkę, wciąż jestem stosunkowo młody i zawsze lubiłem wyzwania: od Sportingu, przez Manchester United i Real Madryt, aż do Juventusu. Nie jest mi przykro z powodu odejścia z Realu, trafiłem do wielkiego klubu i z całym szacunkiem, ale zawodnicy w moim wieku zazwyczaj kontynuują swoje kariery w Katarze czy też Chinach. Jestem wdzięczny Juventusowi, że pozwolił mi grać dalej na tak wysokim poziomie.Popularne
- Moje dziewięć lat w Madrycie było wspaniałe, ale to kolejny krok w moim życiu. Dziękuję kibicom z całego serca, ale teraz muszę się skupić na nowych wyzwaniach. Postaram się pokazać, że jestem zawodnikiem ze światowego topu, będę ciężko pracować, jestem bardzo ambitny. Nie lubię zostawać w mojej strefie komfortu, szukam nowych wyzwań. Wiem, że będzie trudno, ale przez całą karierę zawieszałem sobie wysoko poprzeczkę. Nie lubię siedzieć i wspominać sukcesów, chcę zdobywać kolejne. Wierzę w swoje umiejętności, wierzę w moich kolegów i jestem pewien, że odniesiemy sukcesy.
Cristiano podkreślał, że nie czuje się za stary na tak duży transfer. Mówi też, że postara się pomóc Juventusowi spełnić marzenie o sięgnięciu po trzecie trofeum Ligi Mistrzów w historii klubu.
- Nie jestem jak inni piłkarze, którzy w moim wieku myślą, że ich kariera się kończy. Zamierzam pokazać, że nie jestem jak oni, jestem inny. Czuję się świetnie. To wielkie wyzwanie, w trudnej lidze, ale jestem gotów. Wiek nie robi różnicy, nie jest ważny, czuję się dobrze i zmotywowany. Podekscytowany. Zrobię wszystko, by wygrać tu wszystkie tytuły. Wiem, że Ligę Mistrzów chcą zdobyć wszystkie zespoły, ale to nasz cel. Chcemy to wygrać, tak samo jak mistrzostwo i inne trofea.
- Juventus był bardzo blisko zwycięstwa w Lidze Mistrzów, ale nie mógł po nią sięgnąć. Nawet jeśli dostaniesz się do finału, nie masz pewności, że wygrasz, ale mam nadzieję, że przyniosę szczęście. Nie przyjechałem tu na wakacje, chcę zapisać się z Juventusem na kartach historii.
Po ostatnim finale Champions League Ronaldo udzielił dwuznacznych wypowiedzi, sugerując swoje odejście z Realu.
- Wtedy jeszcze nie zdecydowałem o przejściu do Juventusu. Dziękuję jednak prezydentowi [Juventusu, Andrei Agnellemu) i dyrektorom, że o mnie pomyśleli. Kiedy zagram pierwszy mecz? Miałem okazję spotkać się z trenerem, ale zacznę treningi dopiero 30 lipca. Chciałbym wystąpić w pierwszym meczu Serie A [około 19 sierpnia - przyp. red.].
- Rywalizacja z Messim? Nie postrzegam piłkarzy jako rywali. Wszyscy mówią o naszych pojedynkach, ale każdy walczy dla swojego klubu i to też będę robił tutaj. Na koniec zobaczymy, kto jest najlepszy. Złota Piłka? Nie myślę o tym. Jasne, że chcę wygrać i być najlepszym, ale kto wie? Może będę znowu nominowany, lecz to wszystko przychodzi naturalnie. Trudno było ją wygrać wcześniej i tak samo będzie teraz.
W zeszłym sezonie 33-latek popisał się fantastycznym golem z przewrotki w starciu z Juventusem w Turynie. Kibice nagrodzili napastnika owacją na stojąco, co już wtedy wywarło na nim spore wrażenie, o czym zresztą przekonywał w wywiadach.
- To był naprawdę niesamowity moment. Zostać nagrodzonym w taki sposób to coś wielkiego, mam nadzieję, że będę mógł im się za to odwdzięczyć grą dla nich. Chciałbym też podziękować wszystkim, którzy przyszli mnie powitać na lotnisku i pod stadionem. Tamten gol to był wyjątkowy moment. Pamiętam to, takie trafienie przeciwko „mojej” drużynie. Przez całą karierę chciałem zdobyć taką bramkę, ale wtedy nie wiedziałem jeszcze, że przyszłość zawiedzie mnie właśnie tutaj.
- Nie pamiętam co działo się w kolejnych dniach, ale byłem bardzo szczęśliwy. Lecz nie ze względu na zwycięstwo czy zdobycie tego gola, to co zrobiło różnicę, to właśnie reakcja kibiców. To było wielkie zaskoczenie, nawet dla mnie, nie spodziewałem się tego. Zawsze lubiłem ten klub, ale po tamtym wydarzeniu jeszcze bardziej. To nie bramka zmieniła postać rzeczy, Juventus to wielki klub, dał mi szansę przyjść tu w wyjątkowym okresie mojego życia, nie chodziło tylko o gola. Z całą pewnością małe detale robią jednak różnicę.
Ronaldo został zapytany też o to, czy miał też inne oferty. Pytanie było nawiązaniem do ostatnich słów prezydenta Napoli, Aurelio De Laurentiisa, który przekonywał, że Cristiano nominalnie miał trafić właśnie do Neapolu i dopiero później zdecydowano się na transfer do mistrzów Włoch. Była gwiazda Real odparła z uśmiechem, że otrzymała ofertę jedynie od „Juve”.