Koniec Adriena Rabiota w Juventusie już bliski. Dwa kluby z Premier League ustawiają się w kolejce
2024-04-11 21:28:58; Aktualizacja: 9 miesięcy temuJuventus i Adrien Rabiot już od paru miesięcy nastawiają się na rozstanie po bieżącym sezonie. Sygnał z Turynu pozytywnie odebrali działacze Manchesteru United oraz Newcastle United, wykazujący zainteresowanie pomocnikiem – donosi Daniele Longo z Calciomercato.com.
Rabiot broni barw Juventusu już piąty sezon. Na dobrą sprawę bardzo blisko rozstania było już zeszłego lata, lecz na zaledwie parę dni przed wygaśnięciem kontraktu zawodnik środka pola przedłużył go o następne 12 miesięcy.
Dla 29-latka i jego matki, a zarazem agentki imieniem Veronique istotne wówczas było wynegocjowanie podobnej stawki wynagrodzenia. Rocznie reprezentant Francji zarabia siedem milionów euro i to wydaje się optimum przed dyskusjami z potencjalnymi interesantami.
Lewonożny piłkarz nadal odgrywa istotną rolę w „Starej Damie”. Pod wodzą Massimiliano Allegriego w trwającej kampanii rozegrał 27 spotkań, dorzucając cztery gole i trzy asysty. Dobra forma zwiększa jego szanse na udział w EURO 2024.Popularne
Tak czy inaczej, według Daniele Longo, Rabiot nie ma już w planach przedłużenia pobytu w stolicy Piemontu. Jeszcze przed Mistrzostwami Europy w Niemczech ma nadzieję znaleźć nowego pracodawcę i spróbować kompletnie innej przygody.
Miejsce dla doświadczonego gracza z przeszłością w PSG widzą między innymi Manchester United oraz Newcastle United. Okazja na wolny transfer i spełnienie oczekiwań dotyczących umowy dla takich marek nie stanowi większego problemu.
Punktem zwrotnym może się okazać zmiana szkoleniowca. Włoskie media cały czas wspominają o bardzo możliwym przejęciu Juventusu przez rozchwytywanego także poza krajem Thiago Mottę. To on jest głównym kandydatem, o ile nie zdecyduje się kontynuować kariery w Bologny po ewentualnym wywalczeniu udziału w Lidze Mistrzów.
Gdyby scenariusz z zatrudnieniem tego trenera się ziścił, wówczas Rabiot z chęcią zapoznałby się z opinią następcy Allegriego co do wartości i filozofii gry. Przy sporej zbieżności poglądów optyka kadrowicza „Trójkolorowych” może się diametralnie zmienić.