Koniec „banicji” dla gwiazdy Milanu? Trener podjął kluczową decyzję przed rywalizacją z Realem Madryt

Trener Milanu Paulo Fonseca podczas konferencji prasowej przed klasykiem z Realem Madryt w Lidze Mistrzów potwierdził, że po raz pierwszy po dłuższej przerwie w wyjściowej jedenastce znajdzie się miejsce dla Rafaela Leão. Portugalski skrzydłowy przez ostatni czas zaczynał mecze na ławce rezerwowych, co wywoływało spore zdziwienie między innymi wśród kibiców „Rossonerich”.

Już we wtorkowy wieczór o 21:00 na Santiago Bernabéu odbędzie się spotkanie, w którym naprzeciw siebie staną najbardziej utytułowane ekipy w turnieju o Puchar Europy. Gospodarze, 15-krotni triumfatorzy podejmą włoskiego oponenta, który w gablocie ma siedem takich trofeów.

Z perspektywy gości przed pierwszym gwizdkiem dziennikarze z Italii pragnęli jak najszybciej uzyskać odpowiedź na trapiące pytanie o największą gwiazdę „Rossonerich”. Leão trzy poprzednie mecze w Serie A zawsze zaczynał na ławce rezerwowych, a raz w ogóle z niej nie wstał.

„La Gazzetta dello Sport” wspominała, że to efekt ogromnego niezadowolenia Fonseki wobec pracy jego rodaka w fazie defensywnej. Seria „wykluczeń” z wyjściowej jedenastki dobiega jednak końca. Były trener Lille zapewnił, że reprezentant „Nawigatorów” otrzyma nowy kredyt zaufania i rywalizację z „Królewskimi” rozpocznie od początku.

Popularne

Previous

A więc jednak! Hansi Flick wybrał bramkarza na mecz z Espanyolem

To on zastąpi Kacpra Tobiasza w Legii Warszawa?! „Świetny”

OFICJALNIE: Legia Warszawa z komunikatem w sprawie Maxiego Oyedele

„Iskrzy mocno” w Legii Warszawa. Gonçalo Feio już raczej się z nim nie dogada

„Chcę Nicolę Zalewskiego”. Legendarny trener naciska na transfer reprezentanta Polski

Carlitos chce wrócić do Polski

Lech Poznań celuje w pierwszy zimowy transfer?! Czterech konkurentów

Kamil Grabara na celowniku giganta. „To nie fikcja”

Next

– (Rafael) zagra w podstawowym składzie. Oczekujemy, że na boisku będzie w stanie robić to, co zazwyczaj potrafi – oznajmił szkoleniowiec.

– Wiem, co jest ważne dla mnie i zespołu. To normalne, że media nagłaśniają sytuacje taka jak ta. Muszę jednak postępować zgodnie z własnymi przekonaniami – nadmienił w sprawie Leão.

Wychowanek Sportingu CP w tym sezonie śrubuje liczby jedynie na krajowym podwórku. W dziewięciu meczach zanotował trafienie i asystę, podczas gdy przy trzech podejściach w Lidze Mistrzów dorobek świeci pustkami.