[Konkurs] Zostań dyrektorem sportowym! Odcinek piąty (Liverpool): Fernando Llorente

2010-11-30 22:42:15; Aktualizacja: 13 lat temu
[Konkurs] Zostań dyrektorem sportowym! Odcinek piąty (Liverpool): Fernando Llorente
Redakcja
Redakcja Źródło: Transfery.info

Ostatnio szukaliście napastnika dla Liverpoolu. Na ten cel daliśmy Wam 25 milionów euro, więc z góry trzeba było wykluczyć kilku asów, z Sergio Aguero i Edinem Dzeko na czele. Kwota nie stanowiła jednak większe(...)

Ostatnio szukaliście napastnika dla Liverpoolu. Na ten cel daliśmy Wam 25 milionów euro, więc z góry trzeba było wykluczyć kilku asów, z Sergio Aguero i Edinem Dzeko na czele. Kwota nie stanowiła jednak większego problemu, gdyż otrzymaliśmy wiele ciekawych propozycji. Najbardziej przypadła nam do gustu ta nadesłana przez Dawida Kurowskiego, według którego w ataku 'The Reds' powinno znaleźć się miejsce dla Fernando Llorente.

"Imię i nazwisko piłkarza - Fernando LlorenteWartość - 17 milionów euroObecny klub - Athletic Bilbao

Uzasadnienie - Nowy właściciel Liverpool FC, John W. Henry, postanowił zrobić małą rewolucję i zatrudnił mnie na stanowisku dyrektora sportowego. Od razu po moim przyjeździe do Liverpool'u dostałem zadanie. Znaleźć napastnika. Długo zastanawiałem się, kto byłby odpowiednim kandydatem, dostałem 25mln euro, więc mój pierwszy cel Edin Dzeko od razu mógł zostać skreślony z mojej listy "Wybrańcy The Reds".

Wiedziałem, że w Liverpool'u potrzebny jest ktoś, kto będzie idealnie pasował do Torres'a. Więc Torres jest szybki, techniczny, zwinny, błyskotliwy, opanowany, dobrze drybluje. Typowy lis pola karnego. Potrzebny był zawodni dobrze grający głową i z pierwszej piłki, błyskotliwy, waleczny, skoczny i oczywiście współpracujący, to on w pierwszej kolejności ma spróbować podać do Torresa, dopiero jeżeli to nie będzie możliwe - uderzyć. Wtedy od razu pomyślałem o zawodniku, który 13 razy reprezentował Hiszpanie i strzelił 7 bramek, Fernando Llorente Torres, chociaż używa Fernando Llorente, prawdopodobnie żeby nie mylono go z przyszłym partnerem z Liverpoolu.

Jest wiele plusów takiego posunięcia: obaj znają hiszpański, więc Llorente nie miałby problemów z komunikacją z Torresem; jak już mówiłem - świetnie się uzupełniają; można zaoszczędzić 8 mln; duże doświadczenie Hiszpana np. udział w meczach finałów MŚ 2010.

To tylko kilka z wielu korzyści płynących z tego transferu. Po za tym uważam, że ci dwaj gracze mogliby razem stworzyć duet marzeń Premiership, jak kiedyś Cole i Yorke w drużynie Manchester United."

Autor: Dawid Kurowski
Więcej na ten temat: Hiszpania Anglia Konkursy