Koszt zwycięstwa van Gaala? Cztery razy większy niż za Moyesa
2015-09-03 17:49:19; Aktualizacja: 9 lat temu Fot. Transfery.info
"The Telegraph" przyjrzał się wydatkom Louisa van Gaala.
Klubowe wydatki pod wodzą Holendra przekroczyły 250 milionów funtów i - choć David Moyes przeznaczył na transfery "zaledwie" 67 milionów - rezultaty zespołu pod wodzą nowego szkoleniowca poprawiły się nieznacznie.
Przerażający w kwestii działań van Gaala na transferowej giełdzie w Manchesterze United jest fakt, że ograniczyły go jedynie postawione przed nim ograniczenia. Jeśli wierzyć spekulacjom, gdyby szkoleniowiec postawił na swoim, jego całkowite wydatki zbliżyłyby się do 400 milionów (!) funtów.
Zakup Anthony'ego Martiala, najdroższego nastolatka w historii, zwiększył łączny koszt ofensywy finansowej van Gaala do 258,7 miliona funtów - jest to prawie czterokrotność pieniędzy wydanych za rządów Davida Moyesa.
Z punktu United może być martwiące, że takie ekstrawaganckie postępowanie póki co nie przekonuje. Obecnie gra zespołu bazuje na posiadaniu, piłkarze średnio 61,2 procent czasu są przy piłce, za Moyesa było to 55,3 procent, ataki budowano powoli i spokojnie. United wygląda też imponująco w formacji defensywnej, w bieżących rozgrywkach na ich koncie znalazły się już trzy czyste konta.
Liczby pokazują jednak, że wielkiego postępu wcale nie było. Mało tego, mając na uwadze wielkie sumy wydane przy Old Trafford, zwrot z niedawnych inwestycji wygląda bardzo ubogo.
Van Gaal poprowadził Manchester United w 50 meczach, notując 27 zwycięstw (54 %). Dla porównania, Moyes dyrygował zespołem w 51 spotkaniach i również wygrał ich 27, co zapewnia mu 52,9 procent.
Choć United Moyesa straciło więcej bramek (1,06 na mecz przy 0,94 van Gaala) to również więcej ich zdobyło - 86 w 51 spotkaniach (1,69 na mecz przy 1,62 van Gaala).
Całkowite wydatki Szkota na rynku transferowym osiągnęły zaledwie 67 milionów funtów, a jego postępowanie określano jako rozczarowujące. Takie sumy oznaczają jednak, że koszty tego, co udało mu się stworzyć na Old Trafford, były wyraźnie niższe od tych van Gaala.
Każde z 27 zwycięstw Holendra kosztowało imponujące 9,58 miliona funtów. Kiedy porównamy to do 2,48 miliona funtów z czasów Moyesa, to całość nabiera zupełnie innego wydźwięku.
Każdy gol strzelony pod wodzą van Gaala to 3,18 milionów funtów wydanych na transfery, ponad cztery razy więcej niż 779 tysięcy funtów u Szkota. Każdy punkt Premier League to dwukrotność kosztów u Holendra względem Moyesa (3,36 miliona do 1,18 miliona). Poza tym, każda próba strzału za czasów obecnego menedżera to 647 tysięcy, za 52-latka uderzenie byłoby warte 195 tysięcy.
Mało prawdopodobne jest, że "Czerwone Diabły" fruwałyby za Davida Moyesa, gdyby pozwolono mu wydać tyle co van Gaalowi, ale z pełnym przekonaniem można powiedzieć, że były menedżer Bayernu, Barcelony i Holandii powinien stworzyć w klubie zdecydowanie lepsze wyniki niż mu się to udało.