Lech Poznań nie zamknął jeszcze kadry. Chce sięgnąć po kolejnego byłego Ekstraklasowicza?!

Przedstawiciele „Kolejorza” postanowili wzmocnić swój zespół po wywalczeniu awansu do fazy grupowej Ligi Europy i zdążyli już nawet ogłosić fakt ponownego zakontraktowania Bohdana Butki z Szachtara Donieck na zasadzie wypożyczenia do końca roku.

Ekipa z województwa wielkopolskiego nie zamierza jednak poprzestać na ściągnięciu jednego piłkarza sprawdzonego na polskich boiskach i dlatego nawiązała kontakt z Genoą w sprawie pozyskania Petara Brleka.

Gianluigi Longari ze Sportitalia przekonuje, że do siedziby „Rossoblu” wpłynęła propozycja dotycząca wypożyczenia chorwackiego pomocnika do Lecha Poznań z zawarciem opcji definitywnego wykupu.

26-latek nie ma większych szans na to, aby móc regularnie występować w ekipie ze Stadio Luigi Ferraris, dlatego z chęcią zmieniłby otoczenie i zapewne zgodziłby się na powrót do Polski, gdzie dwukrotnie występował już w Wiśle Kraków (w latach 2016-2017 i rundzie wiosennej w 2018 roku na zasadzie wypożyczenia).

Finalizacja jego transferu przed zamknięciem letniego okna może jednak stanowić poważny problem dla jakiegokolwiek zespołu, ponieważ Brlek znajduje się w gronie piłkarzy Genoi zakażonych koronawirusem.

Z tego też powodu odbycie przez niego testów medycznych w najbliższych dniach wydaje się wykluczone, dlatego „Kolejorz” musiałby zdecydować się na jego pozyskanie w ciemno w nadziei, że wszystko z jego zdrowiem i przygotowaniem do rywalizacji jest w porządku.

Chorwat rozegrał do tej pory zaledwie siedem spotkań w barwach „Rossoblu”. Środkowy pomocnik spędził miniony sezon na wypożyczeniu w Ascoli, gdzie na zapleczu Serie A rozegrał 32 spotkania i zanotował w nich dwie asysty.