Lech Poznań trochę na niego czekał. Dobre wieści z obozu wicelidera Ekstraklasy

2025-04-30 11:57:16; Aktualizacja: 4 godziny temu
Lech Poznań trochę na niego czekał. Dobre wieści z obozu wicelidera Ekstraklasy Fot. Tomasz Folta / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Radosław Laudański | Sportowy-poznan.pl

Lech Poznań przygotowuje się do starcia z Puszczą Niepołomice w 31. kolejce Ekstraklasy. Na środowym treningu po raz pierwszy od marca pojawił się Gísli Thórdarson - donoszą Radosław Laudański i portal Sportowy-poznan.pl.

Na początku marca Lech poinformował, że z powodu kontuzji barku przed utalentowanym pomocnikiem długa przerwa. Spodziewano się, że będzie dochodził do siebie od czterech do sześciu miesięcy.

Dla zawodnika, który trafił na Bułgarską w zimowym oknie, był to z pewnością trudny moment. Niels Frederiksen wprowadzał go harmonijnie do nowego zespołu, stawiając na niego w rundzie wiosennej pięciokrotnie.

Pod nieobecność Islandczyka coraz więcej szans zaczął otrzymywać Filip Jagiełło. 

Przed „Kolejorzem” ważne starcie z niewygodną Puszczą Niepołomice, która walczy o przetrwanie w Ekstraklasie. Na środowym treningu po dłuższej przerwie pojawił się właśnie Thórdarson.

20-latek nie ma już założonego temblaka, co oznacza, że sytuacja z barkiem jest stabilna. Na zajęciach ćwiczył indywidualnie podobnie jak Bartosz Salamon i Alex Douglas.

To już ostatni odcinek sezonu. Przed Lechem cztery niezwykle ważne spotkania - ze wspomnianą Puszczą, Legią Warszawa, GKS-em Katowice i na koniec z Piastem Gliwice.