Zwolnienie Jesse’ego Marscha wiązało się z koniecznością znalezienia następcy. To zadanie do łatwych nie należało.
Oferty odrzucili Carlos Corberán, Andoni Iraola, Marcelo Gallardo i Arne Slot. W gronie kandydatów wymieniano także Nuno Espírito Santo, Harry’ego Redknappa czy Alfreda Schreudera. Finalnie zespół przejmie jednak kto inny.
W ostatnim czasie „Pawie” prowadziły zaawansowane negocjacje z Javim Gracią. Ich efektem jest porozumienie i koniec spekulacji.
Hiszpan znajdował się na bezrobociu od połowy czerwca 2022 roku, a teraz przyjdzie mu zmierzyć się z dużym wyzwaniem, jakim jest uratowanie klubu przed spadkiem.
Były opiekun Valencii, Watfordu, Rubinu Kazań czy katarskiego Al-Sadd siada na ławce menedżerskiej Leeds United w momencie, gdy zajmuje ono przedostatnią pozycję w tabeli Premier League, a do wydostania się ze strefy spadkowej potrzebuje trzech punktów.
Gracia najprawdopodobniej podpisze kontrakt ważny do końca rozgrywek, a w dokumencie znajdzie się opcja przedłużenia pobytu na Elland Road.
Leeds do niedawna kreśliło bardzo ambitne plany, nie szczędząc przy okazji grosza na transfery. Jeśli 52-latek chce doczekać się wzmocnień, musi wytrwać do lata.