Legia Warszawa za tymczasowego trenera zatrudni... tymczasowego trenera?!

2021-11-26 10:39:59; Aktualizacja: 3 lata temu
Legia Warszawa za tymczasowego trenera zatrudni... tymczasowego trenera?! Fot. FotoPyK
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Tomasz Włodarczyk | Meczyki.pl

Legia Warszawa szuka wyjścia z kryzysowej sytuacji, sprawa zatrudnienia Marka Papszuna nie układa się jednak po jej myśli. W związku z tym poszukiwany jest trener tymczasowy, którzy zastąpi już tymczasowo obsadzonego w tej roli Marka Gołębiewskiego, informuje Tomasz Włodarczyk.

Kibice „Wojskowych” nie mają ostatnimi czasy łatwego życia. Mistrzostwo Polski i awans do fazy grupowej Ligi Europy z łatwością przyćmiły olbrzymie kłopoty w nowym sezonie ligowym. Stołeczna drużyna przegrywa mecz za meczem i znajduje się w strefie spadkowej, a na horyzoncie brak jakichkolwiek oznak wyjścia z kryzysu. Zwłaszcza, że i w samym zespole atmosfera jest nie najlepsza.

Działacze starali się ratować sytuację żegnając się z Czesławem Michniewiczem, tymczasowo wprowadzony w jego miejsce Marek Gołębiewski nie przyniósł jednak popularnego efektu „nowej miotły”. Ratunku należy zatem szukać gdzie indziej.

Sytuację starał się wyjaśnić prezes Dariusz Mioduski, który nie ukrywa, że chce pozyskać Marka Papszuna, tutaj na drodze staje jednak Raków Częstochowa. Klub nie chce rozstawać się ze swoim trenerem w trakcie sezonu, nawet jeśli ten może być już po słowie z warszawianami.

Tomasz Włodaczyk z portalu Meczyki.pl informuje, że w takich okolicznościach Legia nie ma zbyt dużego pola do popisu i musi sobie radzić inaczej. Właśnie dlatego ruszyły poszukiwania nowego trenera, który miałby przeprowadzić zespół przez ten trudny czas i następnie ustąpić miejsca Papszunowi. Stałoby się to po zakończeniu sezonu lub w jego trakcie, gdyby szybciej udało się osiągnąć porozumienie z Rakowem Częstochowa.

Tymczasowy szkoleniowiec zastępujący tymczasowego trenera miałby być osobą przede wszystkim doświadczoną, szczególnie w kwestii wychodzenia z kryzysów sportowych. Chęć pomocy zadeklarował już Aleksandar Vuković, który swoją drogą nadal ma kontrakt z Legią Warszawa ważny do końca obecnego sezonu. Powrót 42-latka na ławkę jest jednak mało prawdopodobny, ponieważ z góry zaznacza on, że nie chce współpracować z pewnymi osobami w klubie. Mioduski i spółka nie będą z kolei wprowadzać takich zmian dla tymczasowego trenera.

Potencjalny następca Gołębiewskiego nie jest na ten moment znany, ale klub chce działać szybko i sfinalizować operację najlepiej przed starciem z Jagiellonią Białystok, które rozegrane zostanie już w niedzielę. Aktualnie zasiadający za sterami trener może być o tyle spokojny, że kiedy znaleziony zostanie jego następca, klub najprawdopodobniej odeśle go z powrotem do zespołu rezerw.