Lewandowski na rekord. Niesamowity start sezonu już na kartach historii
2019-09-22 06:56:52; Aktualizacja: 5 lat temuRobert Lewandowski strzela gole jak w transie, dzięki czemu wyrównał rekord trwający nieprzerwanie od końcówki lat 60.
Polak przyzwyczaił już w Niemczech do swojej świetnej formy strzeleckiej, ale to, co aktualnie wyczynia napastnik i tak robi gigantyczne wrażenie. Czterokrotny król strzelców Bundesligi znakomicie wszedł w nowy sezon i od czasu przegranego do zera meczu o Superpuchar Niemiec przeciwko Borussii Dortmund strzelał już w każdym meczu Bawarczyków. Łącznie jest to siedem meczów (nie licząc wspomnianego Superpucharu), które „Lewy” okrasił 12 bramkami.
Wczoraj snajper powiększył swój dorobek w starciu z1. FC Köln, a to daje mu bardzo wysoką pozycję na kartach historii, bowiem jest to wyrównanie rekordu Petera Mayera z kampanii... 1967/1968. Tylko ówczesny gracz Borussii Mönchengladbach zdołał zaliczyć tak znakomity start w Bundeslidze, notując dziewięć goli w pierwszych pięciu spotkaniach.
Historia Mayera nie jest jednak zbyt szczęśliwa. Niemiec był wtedy nowym nabytkiem dla „die Fohlen” i w pierwszej części sezonu nazbierał łącznie 19 bramek w 19 spotkaniach. W styczniu 1968 roku zderzył się jednak z bramkarzem swojej drużyny, w efekcie czego złamał kość piszczelową i strzałkową. Po tym incydencie już nigdy nie udało mu się wrócić do dawnej formy.Popularne
Nam pozostaje wierzyć, że Lewandowskiemu będzie sprzyjało tylko szczęście i uda mu się w pełni pobić rekord Mayera. Tymczasem dublet z Kolonią był dla 31-latka okazją do świętowania kolejnego jubileuszu. W środę Polak zdobył swoją 200. bramkę w barwach „die Roten”, natomiast wczorajszy mecz był jego 250. w zespole z Allianz Arena. Jego dorobek ja na razie zamyka się na 202 golach oraz 47 asystach.