Liga Mistrzów: Pep Guardiola z nerwową reakcją po meczu półfinałowym. „Wiesz z kim graliśmy? Wiesz, ile razy Real wygrał Puchar Europy?”
2023-05-10 07:44:21; Aktualizacja: 1 rok temuMenedżer Pep Guardiola wypowiedział się na temat przebiegu pierwszej części rywalizacji prowadzonego przez niego Manchesteru City z Realem Madryt (1:1) w półfinale Ligi Mistrzów. Hiszpan nie ukrywał zdenerwowania po sugestiach dotyczących spekulacji dotyczących rozgromienia rywala na jego terenie.
„The Citizens” wyciągnęli wyraźnie wnioski z poprzednich niepowodzeń i w drugiej części trwających rozgrywek prezentują się nieznacznie lepiej niż w pierwszej. Dawało to nadzieję na zakończenie w końcu sukcesem misji związanej z wywalczeniem zwycięstwa w Lidze Mistrzów.
Drużyna prowadzona przez Pepa Guardiolę nie ma jednak na tym polu łatwej drabinki, ponieważ przyszło jej już w ćwierćfinale mierzyć się z Bayernem Monachium i teraz z Realem Madryt, czyli najbardziej utytułowanym klubem w historii tych rozgrywek.
„Królewscy” nie prezentują się w trwających rozgrywkach na miarę oczekiwań, ale nie ma to większego wpływu na ich postawę w elitarnych zmaganiach, gdzie mają już na swoim rozkładzie zeszłorocznego rywala z finału - Liverpool oraz Chelsea.Popularne
Dlatego obrali teraz za cel wyeliminowanie Manchesteru City. Ich pierwsze starcie zakończyło się remisem, stawiającym w nieco korzystniejszym położeniu angielskiego przeciwnika, z czego zdaje sobie sprawę hiszpański szkoleniowiec.
***
Liga Mistrzów: Co z golem dla Manchesteru City? Analiza nie pozostawia żadnych złudzeń [WIDEO]
***
- Zaczęliśmy naprawdę dobrze, a kiedy byliśmy lepsi staliśmy się świadkami niesamowitego wejścia Camavingi i uderzenia Viniciusa. Znowu w drugiej połowie, kiedy byli lepsi od nas, strzeliliśmy gola. To był zacięty mecz i pozostaje otwarty. Teraz zagramy u siebie finał przy naszej publiczności i nie możemy się go doczekać - powiedział Guardiola.
- Włożyliśmy niesamowity wysiłek w ten mecz. Dokładnie wiemy, jak grał Real Madryt. Może coś teraz zmienimy lub nie. Musimy wszystko ocenić, żeby zobaczyć, czy możemy się trochę lepiej bronić w niektórych aspektach oraz atakować, ponieważ Alaba i Rüdiger byli bardzo blisko Erlinga. Skutecznie blokowali mu też miejsce Valverde i Kroos. Postaramy się to zmienić, żeby w rewanżu gra wyglądało płynniej i miała większy rytm. Gramy u siebie, gdzie czujemy się komfortowo z naszymi kibicami - dodał.
52-latek nie ukrył jednocześnie wzburzenia na pytanie otrzymane ze strony jednego z dziennikarzy, który zasugerował, że większość osób spodziewała się łatwej przeprawy przez „The Citizens”.
- Kto tak powiedział? Powiedz mi. Wiesz, z kim graliśmy? Wiesz, ile razy Real wygrał Puchar Europy? Oni znają te rozgrywki lepiej niż ktokolwiek inny. Jeśli oczekiwałeś, że przyjedziemy tutaj i wygramy pięcioma czy sześcioma bramkami, to twój problem - zaczął Hiszpan.
- Wolę wynik 1:1 niż 3:0 dla Realu Madryt. Owszem chciałby wygrać, ale miałem wrażenie, że nie będzie tu dużego bramkowego wyniku - dodał.
***
Awanturujący się ojciec Erlinga Haalanda wyproszony z Estadio Santiago Bernabéu [WIDEO]