Litwa - Polska: Kapitalna oprawa polskich kibiców na wyjeździe [WIDEO]

Reprezentacja Polski prowadzi z Litwą 1:0 po golu Sebastiana Szymańskiego. Choć mecz rozgrywany jest na wyjeździe, nie przeszkodziło to kibicom „Biało-Czerwonych” w zaprezentowaniu imponującej oprawy, którą w pełnej okazałości podziwiać można było podczas wybrzmiewania Mazurka Dąbrowskiego.

Polska udała się na Litwę w ramach eliminacji Mistrzostw Świata 2026. „Biało-Czerwoni” napoczęli gospodarzy już w 15. minucie po trafieniu Sebastiana Szymańskiego bezpośrednio z rzutu rożnego.

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego na stadionie im. S. Dariusa i S. Girėnasa w Kownie trudno było przeoczyć oprawę polskich kibiców, którą zaprezentowano podczas śpiewania hymnu państwowego. Oprócz wielkiego napisu „Polska” na biało-czerwonym tle dostrzec można było na niej postać w hełmie husarskim.

Hymn i oprawa polskich kibiców w Kownie. @sport_tvppl pic.twitter.com/oQ3yrbKe23

Popularne

Previous

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Dawid Szwarga łączony z przenosinami wewnątrz Ekstraklasy. „Opcja numer dwa”

Next

— Piotr Kamieniecki (@PKamieniecki) October 12, 2025

Oprawa zaprezentowana przez Polaków w trakcie hymnu 🔥 pic.twitter.com/xvUDkDJNIT

— Konrad Ferszter (@kferszter) October 12, 2025

***

Sebastian Szymański niczym Kazimierz Deyna. Reprezentacja Polski prowadzi z Litwą [WIDEO]

***

Jeśli podopieczni Jana Urbana utrzymają korzystny wynik z Litwą, będą mieli na koncie 13 punktów po sześciu meczach. Przed nimi znajdują się Holendrzy (16 punktów w sześciu spotkaniach), a za nimi Finowie (dziesięć „oczek” po siedmiu starciach).